W pewnym momencie swojego życia – w już w zakończonym przed wakacjami sezonie „M jak miłość” - Majer był w świetnej sytuacji życiowej. Dostał wspaniałą pracę dziecięcego ortopedy w klinice i spotkał po latach koleżankę ze studiów, którą otwarcie, acz bezskutecznie, adorował na uniwersytecie. W dodatku ta koleżanka powitała go w szpitalu z otwartymi – dosłownie – ramionami. Aneta bardzo ucieszyła się, że będą razem pracować i nawet zaprosiła Majera do domu na kolację z nią i Olkiem oraz po to, by poznał ich syna Boryska.
Aneta wyleci z pracy przez Majera w „M jak miłość”?
Niestety, Aneta nie miała pojęcia o jego chorobie. O straszliwym uzależnieniu od leków, czego powodem jest rzekomo reumatoidalne zapalenie stawów, które rzeczywiście powoduje straszliwy ból. Aneta odkryła lekomanię Wojtka, kiedy nagle zniknął on z kliniki. Chodakowska odnalazła go na parkingu, siedzącego za kierownicą i naćpanego do nieprzytomności. Wtedy zaczął się jej tłumaczyć, że pomieszał leki z winem, ale w końcu wyznał jej prawdę. Aneta powiedziała, że to przemilczy – by mógł dalej pracować w szpitalu – ale Majer musi zgłosić się na leczenie odwykowe. Wojtek obiecał, że tak zrobi. Kłamał.
Nie tylko to. W zakończonym przed wakacjami sezonie „M jak miłość” Majer okradł Anetę. Nie mogąc wyciągnąć od pielęgniarki więcej recept ponad wykorzystany limit, wyjął pieczątkę przyjaciółki z jej torebki, by móc zacząć stemplować wciąż nowe i nowe i by kupować coraz więcej leków.
W nowym sezonie „M jak miłość” po wakacjach proceder Majera wyjdzie na jaw. Ortopeda lekoman w końcu wpadnie, bo zacznie popełniać lekarskie błędy na swoich dziecięcych pacjentach. Wtedy także okaże się, czyje pieczątki widnieją na receptach. Aneta wpadnie w wielkie tarapaty. Trudno będzie się jej z nich wytłumaczyć, bo będzie musiała przyznać, że wiedziała o chorobie Majera i przemilczała ją ze szkodą dla pacjentów. W tak koszmarnej sytuacji Aneta nie była jeszcze nigdy w życiu!