Barbara Kurdej-Szatan i jej mąż Rafał Szatan występują razem w "M jak miłość" i właśnie z tego powodu są narażeni na ciągłe ataki hejterów. Ich sukces kłuje w oczy wiele osób. Nie dość, że zawistni internauci wypominają serialowej Joasi, że wkręciła męża do "M jak miłość", to jeszcze zarzucają jej, że przy każdej okazji lansuje ukochanego. A przecież Rafał Szatan nawet bez sławnej żony świetnie sobie radzi. Jest zdolnym muzykiem i kompozytorem, który w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Nie dość, że gwiazda "M jak miłość" musi walczyć z internetową falą nienawiści, to jeszcze na jej konta włamują się hakerzy. Jeden z nich pozazdrościł jej wielbicieli na Facebooku, a także prywatnej korespondencji na mailu i od jakiegoś czasu próbuje się dostać się na jej konta.
Aktorka z "M jak miłość" nie zamierza kryć hakera i o wszystkim poinformowała nie tylko za pośrednictwem Instagrama, ale także Facebooka.
"Tyyyy bałwanie !!!!! ( nie obrażając tego pięknego bałwana na zdjęciu ) Jeśli JESZCZE RAZ !!! będziesz próbował włamać się na moją pocztę i mojego Facebooka, ze swojego Windowsa 7 z przeglądarki Chrome, w sieci Plus ( mam również Twój IP ) - to sprawa pójdzie w odpowiednie ręce !!!!!! Mam już dość !!!" - napisała Barbara Kurdej-Szatan.
Ostry wpis Barbary Kurdej-Szatan spotkał się z natychmiastową reakcją jej fanów, którzy w trudnych chwilach jak zawsze okazują jej wsparcie. Oto niektóre z komentarzy, jakie pojawiły się pod wpisem aktorki na Instagramie.
"Basieńko krótko trzeba z takimi"
"Co za ludzie... Na Pani miejscu bym nie czekała ze zgłoszeniem tego"
"Od razu powinna pani iść z tym na policje..."
"Co za parszywi ludzie żeby się włamywać na cudze konto to trzeba być kompletnym debilem :( karać i już!!!!!"