"Dewajtis" odcinek 7 ostatni - niedziela, 29.10.2023, o godz. 20.20 w TVP1
W 7 odcinku "Dewajtis" na Marka spadnie prawdziwa, czarna rozpacz. Najpierw doświadczy wielkiej awantury w swoim rodzinnym domu, a następnie dotrze do niego wiadomość, że Irena zaginęła w drodze z Poświcia. Czertwan natychmiast zorganizuje poszukiwania, okoliczni mieszkańcy przeszukają tereny nad rzeką, aż w końcu pływacy zaczną szukać panienki Orwid w głębokiej toni.
- Woda na pewno zabrała panienkę! - zaczną biadolić płaczki nad rwącą wodą.
- Nie kracz, dziewczyno tylko módl się!
- Świeć panie nad jej duszą...
- Przestań głupia! Jeszcze panienka Irenka nie umarła...
W pewnym momencie 7 odcinka "Dewajtis" Grenis (Jakub Guszkowski) wypadnie z łódki do rzeki, Marek rzuci się na pomoc. Kiedy wyciągnie go z wody, usłyszy straszne słowa...
- Jak byłem tam w toni, pod wodą widziałem...
- Coś widział?! Coś widział?!
- Kształt ludzki...
W końcu wszyscy dojdą do wniosku w 7 odcinku "Dewajtis", że jednak naprawdę woda zabrała Irenę i Marek wpadnie w czarną rozpacz, a ksiądz zmówi modlitwę za kochaną przez wszystkich pannę Orwid.
- Boże, ufam tobie i wiem, że z tobą Irena jest bezpieczna... Maryjo zaopiekuj się twoim dzieckiem, gdziekolwiek ono jest... Anie stróżu, odnajdź ją i przyprowadź bezpiecznie do domu...
Zdradzamy: kiedy Marek w 7 odcinku "Dewajtis"już straci wszelką nadzieję na szczęśliwe życie i załamany będzie wracał przez las do domu, usłyszy wołanie o pomoc. I okaże się, że to Irena znalazła się w głębo0kim dole, z którego trzeba ją po prostu wyciągnąć!
- Ireno! Niech pani poda mi rękę! Niech pani spróbuje jeszcze raz!
- Boli mnie!
- Idę do pani... Już dobrze... - Marek mocno przytuli ukochaną. I tak już zostaną razem na resztę życia!