"Miłość i nadzieja" odcinek 263 - poniedziałek, 25.08.2025, o godz. 17.20 w TVP2
Wieczór zapowiada się spokojnie, bo Belkis i Feraye będą siedzieć na werandzie, szepcząc do siebie przytłumionymi głosami. Nie będą wiedzieć, że każde ich słowo trafi prosto do uszu Melis, która skulona w swoim pokoju będzie nasłuchiwać przez elektroniczną nianię. W dłoniach kurczowo będzie ściskać odbiornik, a jej serce zabije coraz mocniej.
– Ziemia na grobie musi dobrze osiąść. Inaczej nie postawią nagrobka. Feraye, ja tracę rozum… Czy matka powinna wybierać nagrobek dla swojej małej córeczki? – powie Belkis, a w jej głosie zabrzmi rozpacz.
Melis jeszcze nie zrozumie wszystkiego, ale każde kolejne zdanie będzie wbijać się w nią jak nóż.
Feraye wyzna, że nie potrafi uwolnić się od myśli o Bülencie i Gonul. Jej słowa sprawią, że Melis przestanie oddychać.
– A ja… Kiedy myślę o Bülencie… wszystkie piękne wspomnienia blakną. Pozostała tylko ta scena. Ten moment, gdy przyłapałam ich razem. Ich spojrzenia… ich bliskość.
Melis zesztywnieje, a dłonie zacisną się mocniej na odbiorniku. W jej głowie narodzi się krzyk: „Ojciec i matka Zeynep?!”. Łzy napłyną jej do oczu, ale to nie będzie rozpacz tylko gniew. W sercu dziewczyny rozbudzi się nienawiść, której nic nie powstrzyma.
– Melis nie może się o tym dowiedzieć. To by ją zniszczyło. – ostrzeże Belkis.
– Jeśli się dowie, spali Gonul żywcem. Razem z jej domem i Zeynep.
Melis, szepcząc przez zaciśnięte zęby, odpowie w duchu: – To właśnie zamierzam zrobić. Spłoną wszystkie.
Cavidan zdecyduje się na poświęcenie
Podczas gdy Melis będzie rodzić w sobie mroczne plany, w domu Kuzeya rozegra się inny dramat. Cavidan, w obecności rodziny, podejmie decyzję, która może zmienić ich losy.
– Jestem gotowa. Oddam się w ręce policji. Zeznam, że to ja zabiłam Alpera. Mam tylko jedną prośbę… Nie zostawiajcie mojej córki. Błagam was.
Słowa kobiety zetną wszystkich z nóg. Bahar będzie płakać, a Kuzey – rozdarty między miłością a poczuciem sprawiedliwości – wyda twardy wyrok.
– Nikt nie zostawi Bahar. Ale też nikt nie ucieknie przed sprawiedliwością. Mamo, przygotuj się. Jedziemy na komisariat.
Czy Cavidan naprawdę poniesie konsekwencje? A może jej wyznanie okaże się tylko kolejną próbą ratowania córki?