Edyta Górniak, Karolina Korwin-Piotrowska

i

Autor: AKPA Edyta Górniak, Karolina Korwin-Piotrowska

Górniak zażartowała z wirusa. Korwin Piotrowska odsyła ją do psychiatry. Jest odpowiedź diwy!

2020-05-01 22:24

Kto by się spodziewał, że w dobie koronawirusa ludzie aż tak stracą poczucie humoru. Edyta Górniak opublikowała na swoim Instagramie krążący po Internecie żart na temat walki z wirusem. Karolina Korwin Piotrowska nie tylko nie zrozumiała dowcipu, ale też zaatakowała diwę, wysyłając ją do psychiatry. Edyta nie pozostała dłużna.

Edyta Górniak od kilku tygodni inspiruje swoich fanów do tego, by w trudnym czasie pandemii koronawirusa zachowali spokój i dystans do otaczającej nas rzeczywistości. Zaleca im m.in., by nie śledzili wszystkich smutnych i przerażających newsów, które wywołują u nich strach. By rozładować napięcie od czasu do czasu publikuje na swoim Instagramie żarty, które poprawią ludziom humor. Ale jeden z nich wyraźnie nie spodobał się dziennikarce Karolinie Korwin Piotrowskiej, która upatrzyła w nim okazję do zaatakowania diwy

"Tak się zastanawiam, co to za wirus, że zabija go mydło, ale żaden lek go nie zwalczy. Może zamiast czekać na szczepionkę, warto zjeść kawałek mydła?" - głosi żart, który od kilku dni krąży w sieci i który Górniak zdecydowała się powielić na swoim Instagramie. 

Niestety, Korwin Piotrowska nie tylko nie doceniła Górniak, która przed majówką dostarczyła seniorom potrzebne im zakupy, ale też wysłała ją do specjalisty.

"Psychiatra pilnie potrzebny #influencer" - napisała złośliwie na swoim Instagramie.

Edyta odniosła się do wpisu dziennikarki.

"Na uśmiech przed snem dla Was Kochani. I z pozdrowieniami dla tych, którym brakuje poczucia humoru. Karolina - odstawiamy alkohol my Dear (pilnie)" - napisała Górniak. 

"Czy ktoś jeszcze nie zrozumiał żartu z mydłem ? Czy tylko jedna osoba?" - dodała później w komentarzu.

Wysyłać kogoś do psychiatry za to, że nie zrozumiało się żartu? Karolino, czy to wypada? 

Źródło: Górniak zażartowała z wirusa. Korwin Piotrowska odsyła ją do psychiatry. Jest odpowiedź diwy!
Najnowsze