W F&D sytuacja robi się coraz bardziej napięta. Sebastian i Nadia próbują uspokoić domagających się wypłat pracowników. Nikt nie chce ich słuchać. Za to wszyscy wierzą w plotki na temat Marka krążące po firmie. Ule jedzie do banku, żeby zlikwidować rachunek oszczędnościowy i zdobyć środki na kaucję. Na miejscu czeka ją jednak niespodzianka…
W domu Cieplaków wszyscy martwią się sytuacją Marka. Jedynie Beatka jest nastawiona sceptycznie do szwagra. Ala podejrzewa, że nastolatka wie więcej, niż mówi.
Adam wraca do pracy. Przeżywa szok, kiedy dowiaduje się o aresztowaniu Marka. Do Nadii, Sebastiana i Adama dołącza Ula. Mówi o beznadziejnej sytuacji, w jakiej się znaleźli. Mimo to jest zdesperowana, żeby zdobyć pieniądze na kaucję i wyciągnąć męża z aresztu.
Mama Maćka wpada do syna z wizytą. Dowiaduje się, że jej synowa straciła pracę. Ania wtajemnicza teściową w kulisy swojego odejścia. Co na to teściowa? Po powrocie do domu na Adama czeka niespodzianka. Czyżby w życiu Turka nie wszystko było jeszcze stracone?
Ula idzie do Maćka, żeby odebrać Antosia. Przed wejściem dopada ją pani Szymczykowa, prosząc o wsparcie dla syna i synowej. Jak na wiadomość o problemach przyjaciół zareaguje Ula? Kuba czeka na Marka, który obiecał pomóc mu ze szkolnym zadaniem. Ma żal do ojca, że ten znów go zawiódł. Ula próbuje mu wytłumaczyć sytuację, ale chłopiec nie chce słuchać. Chwilę potem Ula odbiera telefon od mecenasa Flica. Czy w końcu dostanie dobre wieści?
