O tym, że Aleksander Baron kocha dredy, wiadomo od dawna. Gwiazdor odkąd zaistniał w świecie show-biznesu po prostu się z nimi nie rozstaje. Dredy to jego znak rozpoznawczy.
Okazuje się, że muzyk nie rozstaje się z nimi od wielu lat. Nosił je nawet w czasach szkolnych. Na dowód tego pokazał na swoim Instagramie cztery legitymacyjne zdjęcia. Jedyne z czym kombinował, to z ich kolorem.
"Oto dowód na to, że urodziłem się w dredach. Tyci Alek w czterech aktach. Która wersja mnie jest Twoim faworytem?" - podpisał fotografię.
Pod zdjęciem pojawiła się setka komentarzy. Co kobieta to inny gust. Jedna z fanek stwierdziła nawet, że Baron w blondzie wyglądał jak ministrant.
Większość pań stwierdziła, ze woli gwiazdora w obecnej wersji.
Przeczytaj również: Ewa Kasprzyk bez makijażu i z farbą na włosach. Takiej jej nie widzieliście!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj