Barwy szczęścia. Śmiertelna choroba Lidki. Radek porzuci ją tuż przed tragedią

"Barwy szczęścia" nowe odcinki - od poniedziałku do piątku, o godz. 20.05 w TVP2

Agresywne zachowanie Lidki w serialu "Barwy szczęścia" zacznie się pogarszać. Nie tylko Radek odczuje nieprzyjemne traktowanie z jej strony. Ostatnio złośliwości doświadczyły również jej współpracownicy, a będzie tylko gorzej!

Regina (Kamila Kamińska) poważnie zaniepokoi się, gdy bohaterka "Barw szczęścia" zacznie wrzeszczeć na klientów i im ubliżać. Nie zostawi tego bez słowa - musi dbać o renomę klubu.

- Rozumiem, że możesz mieć gorszy dzień, ale twoja praca polega na byciu miłą, klientki za to płacą.
- Od razu mnie zwolnij i będzie spokój.
- Co się z tobą dzieje? Ostatnio jesteś bardzo drażliwa, masz jakieś problemy?

Lidka nie odpowie, ponieważ złapie ją silny skurcz w nodze.

Julita (Katarzyna Sawczuk) poradzi jej, żeby bardziej o siebie zadbała.

- Koniecznie zrób badania i jedz dużo orzechów, bo inaczej skurcze będą wracać.

Tylko Lidka w "Barwach szczęścia" nie zdąży do żadnego lekarza. Później urządzi Radkowi awanturę, po raz kolejny oskarżając go o niewierność, a w dodatku pchnie go na tyle mocno, że kucharz uderzy głową o kant szafki i zaleje się krwią!

- Mam sobie znaleźć kogoś innego?!
- Jeśli chcesz, to sobie znajdź, ja mam dosyć! - odpowie jej Radek.
- Przepraszam. Nie wiem co się ze mną dzieję. Nie chciałam cię skrzywdzić. Kocham cię. Wybacz mi. Błagam! 

Mąż w serialu "Barwy szczęścia" nie zdąży jej odpowiedzieć, ponieważ niespodziewanie Lidka zacznie się dusić! Nie mogąc złapać oddechu osunie się na podłogę. On zadzwoni po karetkę i oboje pojadą do szpitala. Na miejscu lekarz poda druzgocącą diagnozę: tężyczka! Choroba bohaterki "Barw szczęścia" polega na drętwieniu i skurczach różnych części ciała. Pech sprawi, że w jej przypadku skurcze głośni bezpośrednio zagrażają jej życiu - przez uduszenie!