Finałowa rozprawa sądowa Rafała Zaborskiego w "Barwach szczęścia" po wakacjach
W kolejnych odcinkach "Barw szczęścia" Rafał Zaborski odpowie przed sądem za nękanie Stańskich i doprowadzenie do wypadku samochodowego, w którym ucierpieli. Bardzo poważne obrażenia miała przede wszystkim Bożena, chociaż Bruno również wylądował w szpitalu. Przypomnijmy, że przerażeni Stańscy chcieli uciec samochodem przed polowaniem Rafała, który żądny zemsty i krzywdy chciał dorwać małżeństwo. Ucieczka może i by się powiodła, ale Tadziowi (Józio Trojanowski) zachciało się do toalety, więc Bożena wyszła z dzieckiem z pojazdu. Potem Rafał z łatwością ich namierzył, z rozpędem wjechał samochodem w auto Stańskich! Scena wyglądała wręcz dramatycznie, ale na szczęście mężczyzna nikogo nie zabił.
Dopiero w kolejnych odcinkach "Barw szczęścia" po wakacjach 2024 rozstrzygną się losy bandyty. Już wiadomo, że Rafał wykorzysta swoje sztuczki w sądzie. Kiedy Bruno zjawi się na rozprawie, nie da rady słuchać bzdur, które wygaduje rywal. Nie uwierzy w żadną skruchę i pseudo kajanie się przed sądem!
Bruno zaatakuje Rafała przed sądem w nowym sezonie "Barw szczęścia"
- Nie ma cienia wątpliwości, iż oskarżony Rafał Zaborski działał z zamiarem pozbawienia wszystkich osób pokrzywdzonych - powie z pełną świadomością adwokat Stańskiego.
- Przysięgam, że nie chciałem nikogo zabić - Rafał nagle uda niewiniątko, co doprowadzi Bruna do szału.
- Przestań kłamać! - wrzaśnie Stański i niemal wyskoczy z ławy z nadmiaru emocji. Zaatakuje rywala jedynie słownie, bo nie będzie w stanie się do niego dostać. Widać będzie, ile kosztuje go spotkanie twarzą w twarz z Zaborskim, który na dodatek tak świetnie manipuluje ludźmi.
Czy Zaborskiemu faktycznie uda się uniknąć więzienia i znów zgotuje Bożenie i Brunowi koszmar? Wszystko rozstrzygnie się w nowych odcinkach "Barw szczęścia" po wakacjach.