Zabawny błąd Huberta z "Barw szczęścia" podczas kręcenia kolejnych scen
W okresie wakacyjnym powstają nowe odcinki serialu "Barwy szczęścia", w czym czynnie bierze udział m.in. serialowy Hubert. Marek Molak i Anna Gzyra chętnie relacjonują pobyt na planie zdjęciowym. Nowa sympatia Pyrki na pewno wkupi się w łaski rodziny i to ona zastąpi pustkę po wyjeździe Klary. Sokalska stanie się naprawdę bliska Hubertowi, Marysi i Agacie (Natalia Zambrzycka). Podczas nagrywania scen do nowych odcinków "Barw szczęścia" Marek Molak popełnił jednak pewną gafę. Na instagramowym profilu serialu pojawiło się nagranie zza kulis kręcenia kolejnych ujęć. Aktor czekał z gitarą na swoje wejście, ale ledwo co ruszył do przodu, scena została przerwana!
- Źle wszedłem, nienaturalnie - mówi aktor, który szybko zorientował się, że coś jest nie tak. Okazuje się, że miał dołączyć do rozmowy Asi w ogrodzie, ale jak sam uznał, scena wyszła mu nienaturalnie i trzeba było ją powtarzać. Oczywiście, takie błędy są naturalne na planie zdjęciowym i nie da się ich uniknąć.
Hubert odnajdzie szczęście w "Barwach szczęścia" po wakacjach 2023?
Marek Molak to jedna z tych postaci, które grają w "Barwach szczęścia" przez lata! Jego wątek rozwinie się w kierunku nowej znajomości z Asią, bo inne bohaterki zrezygnowały z udziału w serialu na dobre. Pewnym jest, że Klara już nie wróci z USA, podobnie jak Iwona (Izabela Zwierzyńska). Na szczęście widzowie zobaczą rozwój uczuć między Pyrką a Asią Sokalską, a zrobi się gorąco! Okazuje się, że spedzą ze sobą noc pod namiotem i nie tylko. Wspólne troski i problemy zbliżą ich do siebie na tyle, że powstanie z tego piękny związek? Wszystko okaże się już w kolejnych odcinkach "Barw szczęścia" po przerwie wakacyjnej.