Kasia i Łukasz zawiążą dziwny spisek w "Barwach szczęścia" po wakacjach?
Przed Sadowskimi niełatwy czas. Kasia pod koniec minionego sezonu "Barw szczęścia" dowiedziała się o śmierci ukochanego ojca. Nowe odcinki "Barw szczęścia" na jesień zaczną się od dogadywania szczegółów na temat pogrzebu Stefana (śp. Krzysztof Kiersznowski) i miejsca ceremonii. Kasia pozostanie w kontakcie z Walerią (Ewa Ziętek), która zadecyduje o pochowaniu Górki w Norwegii, gdzie ostatnio przebywał i układał sobie życie. Jak tylko Kasia i Łukasz pozbierają się ze smutku, żałoby i druzgocącej straty, zaczną myśleć nad przeprowadzką do nowo zakupionego domu. Z tym też wiązały się liczne perypetie, bo przecież Sadowscy dali się nabrać oszustom i przez chwilę w ogóle nie było wiadomo, do kogo należy posiadłość. Na szczęście wydaje się, że sytuacja została opanowana i prawowitymi właścicielami domu są dziennikarz z żoną.
Katarzyna Glinka i Michał Rolnicki pojawili się na planie "Barw szczęścia", gdzie powstają kolejne sceny do serialu. Wywiązał się między nimi dziwny dialog, budzący wątpliwości co do tego, co wydarzy się u nich w najbliższej przyszłości.
Dialog między Katarzyną Glinką a Michałem Rolnickim z planu "Barw szczęścia", pobudza wyobraźnię
- Masz fajny tekst dzisiaj o furteczkach i szczelinach - mówi serialowa Kasia do Łukasza. - Tak, dzisiaj mój bohater opowiada o niedomkniętych furtkach i szczelinach, w które można się wcisnąć żeby osiągnąć co się chce - tłumaczy tajemniczo Sadowski z "Barw szczęścia". Jego słowa zastanawiają, bo wydaje się, że Łukasz będzie kombinował, żeby osiągnąć cel w nowych odcinkach "Barw szczęścia" po wakacjach 2023. O co dokładnie chodzi? Nie wiadomo, ale pewnym jest, że u Kasi i dziennikarza nastąpią pewne zawirowania. Może chodzi o dom, a może o coś zupełnie innego... Wszystko wyjdzie na jaw wkrótce.