Barwy szczęścia, odcinek 3015: Porażający dramat chorej Krystyny! Stanie się niedołężna i umrze - ZDJĘCIA

"Barwy szczęścia" odcinek 3013 - środa, 29.05.2024, o godz. 20.10 w TVP2

W 3015 odcinku "Barw szczęścia" Krzysztof i Marek (Marcin Perchuć) otrzymają wyniki badań chorej Krystyny, ale żaden z nich nie będzie w stanie ich odszyfrować. Jednak Jaworska będzie przeczuwać najgorsze i niestety wcale się nie pomyli, gdyż najpierw swoją diagnozę wysunie Iwona (Izabela Zwierzyńska), a następnie potwierdzi ją neurolog (Albert Pyśk). W 3015 odcinku "Barw szczęścia" lekarz potwierdzi, że Krystyna choruje na Alzheimera, a co gorsze zacznie on już postępować, gdyż Jaworska, ku przerażeniu wszystkich, zacznie zapominać najprostsze rzeczy. Oczywiście, neurolog przypisze odpowiednie zalecenia, które będą miały na celu opóźnienie choroby, ale matka Marka już będzie wiedziała swoje.

Tym bardziej, że w 3015 odcinku "Barw szczęścia" lekarz nie wyprowadzi jej z błędu, przez co Krystyna tylko uświadomi się w tym, że zostało jej mało czasu. I to już kompletnie ją załamie, szczególnie, że neurolog nie będzie chciał powiedzieć jej wszystkiego. Oczywiście, Krzysztof spróbuje podtrzymać swoją żonę na duchu, ale ona doskonale będzie wiedziała, co ją czeka. I nie będzie w stanie się z tym pogodzić...

- Będzie dobrze Krysiu - spróbuje pocieszyć ją mąż.

- Nie chce być niedołężna - wyzna Krystyna.

- Nie będziesz - zacznie zapewniać ją Krzysztof, ale w 3015 odcinku "Barw szczęścia" oboje będą doskonale wiedzieli, że to nieprawda - Będę Krzysiu, wyrok już zapadł to nieuniknione. Wszędzie jest napisane, że od momentu wykrycia choroby pacjenci żyją maksymalnie 10 lat. Czyli mnie zostało pewnie mniej...

W tym momencie w 3015 odcinku "Barw szczęścia" Krystyna już kompletnie się rozklei, a mężowi nie uda się jej powstrzymać. I choć Krzysztof długo będzie się bronił, to w końcu też nie wytrzyma i da się ponieść emocjom.

- Nie mów tak, Krysieńko. Proszę... - poprosi Jaworski, po czym w 3015 odcinku "Barw szczęścia" mocno przytuli do siebie załamaną żonę, tak jakby nie chciał jej nigdy wypuścić z rąk, a następnie sam się rozklei.