"Barwy szczęścia" odcinek 2970 - czwartek, 28.03.2024, o godz. 20.10 w TVP2
Chora Waleria w 2970 odcinku "Barw szczęścia" będzie w coraz gorszym stanie, ale odrzuci pomoc bliskich, którzy zorientują się, że z wdową po Stefanie (śp. Krzysztof Kiersznowski) dzieje się coś złego. Basia (Sławomira Łozińska), która przyjęła ją pod swój dach, zaproponowała, by zamieszkała w jej domu tak długo jak zostanie w Polsce, zauważy, że z każdym dniem przyjaciółka czuje się u niej coraz bardziej nieswojo. W dodatku Waleria uzna, że nikomu już nie jest potrzebna, że Kasia (Katarzyna Glinka) poradzi sobie bez niej, a i syn Bartek (Bartosz Gelner) w Norwegii już dawno ułożył sobie życie bez matki.
Zachowanie Walerii już 2966 odcinku "Barw szczęścia" doprowadzi do tego, że o mało nie wpadnie pod samochód Tolka! Były mąż, Kasia i Basia będą się o nią coraz bardziej martwić, zauważą u niej objawy depresji. Niestety Waleria odmówi przyjęcia ich pomocy. Dosłownie zamknie się w domu Basi, w pokoju, który użyczy jej Grzelakowa i całymi dniami nie będzie wychodziła z łóżka. Aż wreszcie Tolek postanowi zająć się Walerią, by nie dopuścić do dalszego rozwoju choroby.
W 2970 odcinku "Barw szczęścia" Koszyk mówi byłą żonę na wizytę u specjalisty, psychiatry, ale Waleria od razu zaprotestuje. Nie będzie chciała zgłosić się do lekarza. - Nie chcę być do niczego zmuszana. Daj mi spokój... Ta wizyta jest niepotrzebna. Ja to znam, to nie jest pierwszy raz. Nie jestem wariatką, żeby chodzić do psychiatry - wyjaśni i nagle wybuchnie płaczem. Po czym przyzna się Basi jak bardzo się boi. Przyjaciółka zapewni ją jednak, że wszyscy się o nią martwią i chcą dla niej jak najlepiej. Wreszcie da się przekonać do wizyty u lekarza i pojedzie tam razem z Tolkiem.Po konsultacji u lekarza Waleria w 2970 odcinku "Barw szczęścia" usłyszy diagnozę, której się spodziewała - depresja w dość zaawansowanym stadium. Psychiatra wypisze Walerii receptę na leki, da zalecenia jak zażywać tabletki antydepresyjne i stwierdzi, że leczenie i terapia na pewno przyniosą poprawę, ale nie od razu. Jak podaje portal światseriali.interia.pl Waleria wyzna później Basi, że na jej chorobę nie pomogą żadne lekarstwa.
- Ty nie wiesz, jak to jest, czuć się nikomu niepotrzebnym. Jak zbędny mebel, który należy wyrzucić. Mogę być, może mnie nie być, nikt tego nawet nie zauważy - po tych słowach Waleria znów zacznie płakać, a Basia pocieszy ją, że bliscy pomogą jej poczuć się znów potrzebną, kochaną przez rodzinę i przyjaciół.