"Barwy szczęścia" odcinek 2922 - czwartek, 18.01.2024, o godz. 20.10 w TVP2
Podczas 60. urodzin Małgorzaty w 2922 odcinku "Barw szczęścia" dojdzie do szokujących wydarzeń. To miało być wspaniałe spotkanie rodzinne, pełne radości i uśmiechu. I tak do pewnego czasu będzie to wyglądało, a zachwycona Małgorzata otrzyma wyjątkowe prezenty, w tym m.in. voucher na pierwszą lekcję gry w golfa. Niestety nie wszystko pójdzie po myśli solenizantki, bo w pewnym momencie sielanka obróci się w koszmar. Malwina zacznie bardzo źle się czuć, przeforsuje swój organizm w trzecim trymestrze ciąży... Zamiast siedzieć i odpoczywać, przyniesie kawę dla matki i Józefiny (Elżbieta Jarosik) do stolika i to właśnie w tym momencie kobiety zauważą, że coś jest nie w porządku.
- Jak tam nasza mamusia? Taka cichutka, w ogóle się nie odzywa, co się dzieje? Jak się czujesz? - zapyta się Małgorzata na widok skrzywionej miny córki.
- Niedobrze, troszkę boli mnie brzuch... - wydusi z siebie kobieta i aż usiądzie z nadmiaru wrażeń. Sytuacja pogorszy się z sekundy na sekundę, a Malwina aż krzyknie z bólu!
Herman (Maciej Raniszewski) przestraszy się, że zaraz dojdzie do tragedii, a Cezary sięgnie po telefon i zadzwoni po karetkę. W jednej chwili w 2922 odcinku "Barw szczęścia" wesoła uroczystość zamieni się w koszmar.
Malwina nie poroni, a lekarz wyjaśni, co dolega pacjentce
Jak się okaże dopiero w następnym, bo 2923 odcinku "Barw szczęścia", do poronienia na szczęścia nie dojdzie. Do porodu bynajmniej też nie, a Malwina zostanie na obserwacji w szpitalu. Na miejscu wesprą ją Herman i Jerzy (Bronisław Wrocławski). To oni jako pierwsi dowiedzą się, że kobieta doznała rozejścia spojenia łonowego, co czasem zdarza się w zaawansowanej ciąży. Na szczęście życie dziecka i matki nie znajdzie się w zagrożeniu. Malwina opuści szpital, a bliscy zajmą się nią najlepiej jak umieją. To jeszcze nie czas na poród Malwiny. Sytuacja zostanie opanowana.