"Barwy szczęścia" odcinek 2907 - środa, 19.12.2023, o godz. 20.10 w TVP2
W 2907 odcinku "Barw szczęścia" Amelia będzie wściekła na Bruna jak nigdy. Po odkryciu listu miłosnego od Karoliny, zdrada wyjdzie na jaw, a seniorka nie zostawi tak tej sprawy. Naskoczy na Stańskiego i jednocześnie da do zrozumienia, że nie ma zamiaru informować Bożeny o takim okropieństwie. Wręcz przeciwnie, zdecyduje się spalić dowód zdrady! Jak podaje portal światseriali.interia.pl, Bruno poczuje się w obowiązku, by wytłumaczyć się matce.
- Zrozumiałem swój błąd. Bo to był błąd - przyzna się Stański w 2907 odcinku "Barw szczęścia", ale Amelia okaże się nieugięta. Wyzwie mężczyznę od głupców!
- Bożena cię kocha, ufa ci. Poświęcała się dla dziecka, a ty to zlekceważyłeś. Wstydu nie masz! I zachowałeś ten list. Na pamiątkę? Niczego nie zrozumiałeś! - wścieknie się seniorka.
Amelia zarzuci Stańskiemu, że ten wciąż kocha Karolinę!
- (...) Okłamujesz samego siebie. Chowasz swoje uczucia do Karoliny, tak jak schowałeś ten list. To się kiedyś wyda - W tym momencie Amelia da do zrozumienia, że nie wierzy w to, iż uczucie Stańskiego do recepcjonistki wygasło, że zostawił w tyle ten romans. Prawda jest przecież taka, że im wcale nie chodziło tylko o seks. Karolina w liście sama przyznała, że musi odejść, bo zakochała się w biznesmenie. Wydawało się, że Stański też kieruje się jedynie rozumem i rozsądkiem, kiedy wybiera pozostanie przy żonie.
- Bożena nie może się dowiedzieć - uprze się Bruno.
- Oczywiście, że nie. Ona już za dużo przeszła - przyzna Amelia. - Dobrze, że Tomasz tego nie dożył - skwituje ostro Amelia w 2907 odcinku "Barw szczęścia".
Póki co, Bożena faktycznie nie dowie się o zdradzie męża, ale to nie koniec. Bruno spotka się nawet z Łukaszem (Michał Rolnicki) i przyzna się do romansu. Sadowski również stwierdzi, że nie może pisnąć słowa Bożenie. Bruno znajdzie się w potrzasku i to na własne życzenie.