Barwy szczęścia, odcinek 2881: Karolina wyzna miłość Brunowi! Zdąży jeszcze porozmawiać z Bożeną - ZDJĘCIA

"Barwy szczęścia" odcinek 2881 - wtorek, 14.11.2023, o godz. 20.10 w TVP2

Karolina wreszcie to zrobi! W 2881 odcinku "Barw szczęścia" wyzna miłość Stańskiemu, ale w nietypowy sposób! Znów stanie się powierniczką sekretów Bruna, bo przecież wypadek nie oznacza do końca, że nagle w małżeństwie zrobi się kolorowo. Owszem, mężczyzna wiele zrozumie, kiedy znajdzie się w podbramkowej sytuacji, a jego żona zawalczy o życie, ale pozostaje jeszcze kwestia romansu z Różańską. Trzeba zaznaczyć, że kochanków nie tylko połączyła czysta fizyczność, a naprawdę mogli się sobie zwierzyć i zaufać. Tak też wydarzy się w 2881 odcinku "Barw szczęścia", bo Bruno znów potraktuje Karolinę jak przyjaciółkę i powie jej o swoich obawach. Stwierdzi, że jego błędy mogą doprowadzić do rozpadu rodziny na zawsze. 

Zanim recepcjonistka w 2881 odcinku "Barw szczęścia" wyzna miłość mężczyźnie, zdąży porozmawiać z Bożeną. Sytuacja będzie trudna, bo kobieta ledwo co pozna szokujące i tragiczne informacje o śmierci ojca (śp. Kazimierz Mazur). O dziwo, wcale nie przyzna się do romansu, a wręcz zacznie wybielać Bruna w jej oczach! Poprosi Stańską, by dała ukochanemu jeszcze jedną szansę, żeby nie skreślała tego małżeństwa... Różańska postanowi jednocześnie zniknąć raz na zawsze z życia szefostwa! 

Karolina napisze list do Brunona. Tak wyzna mu miłość

Stański w 2881 odcinku "Barw szczęścia" mocno się zdziwi, kiedy odczyta list od kochanki. Właśnie w ten sposób dowie się o tym, że kobieta go kocha! Różańska nie zdecyduje się na powiedzenie najważniejszych słów prosto w twarz. Uzna, że najlepiej będzie napisać szczery list i pozostawić do dla kochanka. Jedocześnie postanowi raz na zawsze pozamykać wszystkie sprawy i odpuścić sobie romans. Chociaż pokocha Bruna, postanowi odejść. Czy to okaże się ostateczna, wiążąca decyzja? Jak Bruno zareaguje na wyznanie miłości ze strony kochanki? Przecież on także coś poczuł... To wszystko okaże się już niebawem!