"Barwy szczęścia" odcinek 2870 - piątek, 27.10.2023, o godz. 20.10 w TVP2
Bruno w 2870 odcinku "Barw szczęścia" nie zdoła dłużej leżeć spokojnie w szpitalu, kiedy poważnie ranna w wypadku Bożena walczy o życie tuż obok. Dlatego zmusi pielęgniarkę Monikę, żeby zawiozła go do żony, żeby mógł ją zobaczyć, jak dzielnie toczy najcięższą walkę ze śmiercią. - Pańska żona jest na oddziale intensywnej terapii w stanie śpiączki farmakologicznej. Teraz jest to niemożliwe. Lekarz stanowczo zabronił panu wstawać. Tłumaczyłam to już...
Ale zdeterminowany Stański w 2870 odcinku "Barw szczęścia" nie podda się tak łatwo. - Zawieźcie mnie razem z łóżkiem! Wieziecie mnie na prześwietlenie, możecie skręcić w bok - będzie naciskał na pielęgniarkę coraz bardziej. - Pan nie jest moim jedynym pacjentem- wyjaśni Monika. - Ale chyba nieliczni mają żony na krawędzi śmierci...
Na widok posiniaczonej twarzy Bożenki, rurki w jej ustach w 2870 odcinku "Barw szczęścia" Bruno zrozumie, że teraz wszystko jest w jego rękach, że za wszelką cenę musi dopaść Zaborskiemu, by chronić swoją żonę i syna Tadzia (Józio Trojanowski). - Nie daruję ci tego Zaborski!
A kiedy w 2870 odcinku "Barw szczęścia" Stańskiego w szpitalu odwiedzi Łukasz, powie przyjacielowi, że planuje już zemstę na Rafale. - Ja tego tak nie zostawię. Nie będę biernie czekał aż Zaborski znów zaatakuje moją rodzinę! Policja sobie nie radzi. Ja muszę się tym zająć!
- Niby jak?
- Wynajmę ludzi. Zajmą się tym! Nie daruje mu tego! Nikt bezkarnie nie będzie krzywdził mojej rodziny. On chciał zabić mojego syna!
- Bruno... Nienawiść to jest zły doradca!
- Moja rodzina jest w niebezpieczeństwie. Ja nie mam wyjścia!
- Właśnie masz! Ze względu na Tadzia... Zniszczysz mu życie, jak zrobisz coś głupiego!
- Widziałeś Bożenkę? Byłeś na OIOMie? Ona teraz walczy o życie, serce jej ojca nie wytrzymało. Ja leżę tutaj, a Tadzio błąka się po znajomych! Muszę się nim zająć zanim on nas pozbija!
- Daj działać policji!
- Już go wsadzili i co? Uciekł! - Bruno w 2870 odcinku "Barw szczęścia" zdecydowany na wszystko, żeby dopaść Zaborskiego i pozbyć się go raz na zawsze. Bo na policję nie będzie mógł liczyć. Prowadzący śledztwo Marcin Kodur (Oskar Stoczyński) nie wpadnie na żaden nowy trop, więc Rafał cały czas będzie na wolności.