"Barwy szczęścia" odcinek 2752 - wtorek, 7.02.2023, o godz. 20.10 w TVP2
W 2752 odcinku "Barw szczęścia" Stawicki wreszcie ujawni tajemnicę śmierci Anety. Zbyszek wrócił do Warszawy odmieniony, a przynajmniej tak to przedstawia. Spotka się z Dominiką na rozmowę, by wyjaśnić swoje zachowanie w przeszłości, kiedy to byli razem, a on znęcał się nad nią psychicznie.
- Dominika, wiem, że masz żal, skrzywdziłem cię, wiem - zacznie Zbyszek w 2752 odcinku "Barw szczęścia". - Nie sprawdziłem się jako partner, bardzo żałuję - doda. Lekarz namówi w końcu byłą partnerkę na chwilę rozmowy. Kelnerka przyjmie przeprosiny Zbyszka, ale nie bardzo będzie chciała się zwierzać. Wyzna jedynie, że jest szczęśliwa, ma nowego ukochanego, ale nie poda szczegółów.
- Ty widziałam też masz kogoś nowego, nie wyszło wam z Anetą - powie Dominika i właśnie wtedy poruszy drażliwy temat. - Aneta nie żyje... To było rok temu na wakacjach. Byliśmy w raju, samo szczęście, samo się skończyło... Jeden głupi ruch... Przepraszam, ale nie potrafię jeszcze o tym mówić. Wszystko straciłem... Aneta na pewno nie zasłużyła na mnie - wyjaśni Stawicki i okaże się, że dentystka zginęła poprzez nieszczęśliwy wypadek. Niestety Zbyszek też nie będzie skory do wielkich zwierzeń.
Stawicki ukryje prawdę o śmierci Anety w 2752 odcinku "Barw szczęścia"? Sebastian odkryje przerażające fakty
Dominika bardzo przejmie się historią Zbyszka, zacznie mu współczuć i zwierzy się z pozyskanych informacji Sebastianowi (Marek Krupski). On nie podejdzie do całej historii tak współczująco. Wręcz przeciwnie, zaskoczy go historia Stawickiego i zacznie w nią wątpić. - On naprawdę się zmienił, miałam wrażenie, że rozmawiam z całkiem innym człowiekiem - oznajmi Dominika Sebastianowi w 2752 odcinku "Barw szczęścia". - Kotek, tacy ludzie jak on się nie zmieniają! Nie pamiętasz co mi o nim mówiłaś? Jak się okłamywał! Poniżał, manipulował - przypomni Sebastian, a Dominika opowie mu o śmierci Anety.
Sebastian i Dominika w 2752 odcinku "Barw szczęścia" przeprowadzą małe śledztwo i okaże się, że w opisywanym przez Stawickiego miejscu i czasie faktycznie doszło do wypadku, ale wcale nie było tak jak mówił lekarz. Sebastian wyczyta w Internecie, że sprawa dotyczy kobiety, która zmarła, bo suszarka podłączona do prądu wpadła do wody, kiedy ona się kąpała. Czyżby ta sprawa miała związek z Anetą? Stawicki coś jej zrobił czy naprawdę cierpi po stracie ukochanej? To okaże się wkrótce.