"Barwy szczęścia" odcinek 2738 - środa, 18.01.2023, o godz. 20.10 w TVP2
W 2738 odcinku „Barwy szczęścia” Ewelina nie wróci do domu i nie będzie się z nikim kontaktować. Rodzicie nastolatki już zaczną odchodzić od zmysłów i zgłoszą zaginiecie córki na policję, a w międzyczasie sami zaczną jej szukać podobnie jak jej przyjaciele. Niestety, również i oni nie będą mieli żadnych wieści o 14-latce, poza tym, że na pewno żyje, bo odczyta wiadomość wysłaną na ich wspólnej grupie, ale mimo i tak się nie odezwie. W 2738 odcinku „Barwy szczęścia” Ewelina spędzi noc w squacie, gdzie rozładuje jej się telefon, ale i tak nawet przez myśl jej nie przejdzie, aby wrócić do domu. Nastolatka załapie się na śniadanie, na które zaprosi ją Artur, ale nie będzie chciała powiedzieć o sobie nic więcej, choć prawda i tak wyjdzie na jaw.
W 2738 odcinku „Barwy szczęścia” Artur skontaktuje się z Ewą, aby ustalić szczegóły ich spotkania, jednak Walawska, po zaginięciu Eweliny, zupełnie o nim zapomni. Nastolatka wyjaśni Chowańskiemu, że szuka zagubionej przyjaciółki, a Artur szybko domyśli się, że chodzi o Ewelinę i ściągnie Ewę do squatu. W 2738 odcinku „Barwy szczęścia” Walawska i Chowański zaczną przekonywać Ewelinę, że powinna skontaktować się z rodzicami, którzy z pewnością się o nią martwią, ale wzburzona nastolatka nie będzie chciała o tym słyszeć. Wówczas opowie Arturowi o swoich problemach z ojcem, w czym Chowański zobaczy siebie sprzed lat i postanowi temu zapobiec.
W 2738 odcinku „Barwy szczęścia” Ewa zadzwoni po ojca Eweliny, który od razu przyjedzie po nią do squatu, gdzie już będzie czekał na niego Artur. Markowski będzie chciał jak najszybciej zabrać córkę, ale Chowański go zatrzyma i uświadomi mężczyznę, że powinien zmieć swoje podejście do Eweliny, gdyż 14-latka się go boi, a to prosta droga do tego, aby stracił ją na zawsze! Oczywiście, Markowski będzie uparcie twierdził, że nie ma żadnego problemu z córką, ale Chowański da mu jasno do zrozumienia, że bardzo się myli, bo w przeszłości przeżył zupełnie to samo co on i postanowi go przed tym przestrzec!
- Gdzie jest Ewelina? Tam? – zapyta zdenerwowany Markowski.
- Rzecz w tym, że pana córka bardzo się pana boi – uświadomi go Chowański.
- Moja córka się mnie boi? To ja się o nią boję – stwierdzi.
- Dzieci nie uciekają bez powodu z domu… Wiem, jak to jest, kiedy się traci kontakt z własnym dzieckiem – wyjaśni mu.
- Mam kontakt z Eweliną – uzna.
- Zapracowani ludzie nie mają kontaktu ze swoimi dziećmi – Artur nie odpuści.
- Nic pan o mnie nie wie – wyrzuci zirytowany.
- Ale wiem o sobie. Straciłem kontakt z synem i córką. Proszę pana, niech pan nie idzie tą drogą – ostrzeże go.
Dopiero wtedy w 2738 odcinku „Barwy szczęścia” Markowski się otrząśnie i zrozumie, że przegiął. Ojciec 14-latki ruszy w kierunku córki i faktycznie zauważy, że dziewczynka się go boi i postanowi się w końcu zmienić, dzięki czemu nastolatka wróci z nim do domu!
- Ewelina! Nie bój się mnie! Ewelinko, co ty chciałaś zrobić? Myśmy odchodzili od zmysłów. Przepraszam, to wszystko nie było potrzebne. Kochamy cię, słyszysz? I wszystko naprawimy. Obiecuję! – zapewni ją, po czym rzucą się sobie w ramiona.