"Barwy szczęścia" odcinek 2273 - czwartek, 4.06.2020, o godz. 20.10 w TVP2
W 2273 odcinku "Barw szczęścia" nastąpi długo wyczekiwana chwila - Klara (Olga Jankowska) i Staś (Olaf Kaprzyk) zabiorą Huberta do domu, bo ordynator da mu zgodę na wyjście ze szpitala. Od operacji wszczepienia elektrody do mózgu minęło już trochę czasu, a Pyrka w szybkim tempie wrócił do dawnej sprawności.
Nawet lekarz, który uratował Huberta w 2273 odcinku "Barw szczęścia" będzie pełen podziwu dla jego woli walki. - Pan naprawdę się nam udał. Chwalimy się panem na kongresach i opowiadam o pańskim przypadku studentom - wyjawi ordynator neurochirurgii.
- Bardzo się cieszę, ale to jest zasługa pana i doktora Ludwiczaka... - odpowie wyraźnie wzruszony Pyrka.
- Nie osiągnęlibyśmy tyle, gdyby nie pana wola walki i wsparcie w rodzinie. Walka o zdrowie i życie to sport zespołowy, a wy jesteście wspaniałą drużyną - doda lekarz, a Hubert w 2273 odcinku "Barw szczęścia" pośle pełne miłości spojrzenie swojej żonie.
Przy wyjściu ze szpitala lekarz w 2273 odcinku "Barw szczęścia" uprzedzi jednak Huberta, że teraz jego życie się zmieni, że wszystko zależy od niego, czy będzie dobrze. - Tylko niech pan będzie rozważny. W pana przypadku ładowanie akumulatorów to nie jest przenośnia...
A kiedy Klara w 2273 odcinku "Barw szczęścia" wyzna mężowi, że jest dla całej rodziny najlepszym prezentem na święta, a Marysia (Antonina Niewiarowska) tylko o niego prosiła Świętego Mikołaja w swoim liście, Hubert nagle osłabnie. Będzie musiał załapać się ściany, żeby nie upaść.
- Dużo emocji... Jestem teraz jak telefon komórkowy. Jak mi siada bateria, to zaczynam padać... - uspokoi Klarę i Stasia i poprosi, by jak najszybciej zabrali go do domu.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>