"Barwy szczęścia" odcinek 1755 we wtorek, 5.12.2017, o godz. 20.05 w TVP2
W 1755 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Angela zacznie szykować się do powrotu Milewicza.
- Bez was chodziłabym tutaj po ścianach - wyzna Kajtkowi (Jakub Dmochowski) i Oliwce (Wiktoria Gąsiewska) - Myślałabym tylko: czy zadzwoni, czy odpisze.
- Dobrze, że się ogarnęłaś - skwituje przyjaciółka.
- Nie musiałam się ogarniać, po prostu Robert wraca.
- Angela, ale... - Oliwka spojrzy się znacząco na swojego chłopaka w 1755 odcinku serialu "Barwy szczęścia" - nie powinnaś się od niego tak uzależniać. (...)
- Ja nie chcę, żeby mi przeszło. Jestem zakochana i nie chcę, żeby to się skończyło. Nigdy nie byłam tak szczęśliwa. Po raz pierwszy w życiu mam kogoś tylko i wyłącznie dla siebie.
Zachowanie Angeli zdecydowanie zaczyna zahaczać o obsesję. Kiedy Robert zacznie się spóźniać, zapłakana nastolatka do niego zadzwoni:
- Cześć kochanie, coś się stało?
- Nie, w porządku. Płaczesz?
- Miałeś już być w domu, martwię się.
Milewicz uspokoi Angelę i wróci do Kingi. Nauczycielka zniszczy ich związek?
- Młodsi partnerzy są bardzo zaborczy... - powie mu koleżanka - To nie dla mnie!
- Wiem coś o tym… - Milewicz przyzna jej rację.
- Nie pozwól tylko, żeby cię szantażowała emocjonalnie…
Po powrocie do domu Robert skończy w łóżku z Angelą, ale nie będzie sobą. Zacznie być oschły, przytłoczony zaborczością dziewczyny... Zobacz odcinek online.
Zobacz: Barwy szczęścia, odcinek 1760: Zosia wyciągnie Artura z psychiatryka
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!