Życie nad rozlewiskiem: Kasprzykowski wyleciał przez... Brodzik?

2011-04-26 11:24

W kontynuacji hitowej "Miłości nad rozlewiskiem, czyli w "Życiu nad rozlewiskiem" nie zagra Bartek Kasprzykowski. Ponoć dlatego, że Joanna Brodzik stwierdziła, że źle jej się współpracuje z jej serialowym partnerem. Wcześniej mówiono o tym, że to scenarzyści, którzy nie mieli pomysłu na postać Janusza, pozbyli się aktora z serialu.

Bartek Kasprzykowski (34l.)  nie zagra w "Zyciu nad rozlewiskiem", bo o to miała poprosić producentów i scenarzystów Joanna Brodzik. Tak twierdzi "Fakt", powołując się na anonimowego informatora z produkcji serialu.

Ponoć również producenci nie mogli wyjść ze zdumienia, że Joanna Brodzik (38 l.) i Kasprzykowski, którzy przecież grali ze sobą chociażby w "Magdzie M." nie potrafili się ze sobą dogadać.

Patrz też: Tamara Arciuch i Bartek Kasprzykowski: Nie budowali szczęścia na cudzej krzywdzie

Jak donosi informator, między aktorami na planie "Domu nad rozlewiskiem" i "Miłości nad rozlewiskiem"- serialowych adaptacji powieści Małgorzaty Kalicińskiej (55 l.), między Joanną i Bartkiem dochodziło do poważnych spięć. A sceny między nimi były wielokrotnie powtarzane.

Takie sytuacje w naszych serialach, gdzie dzienny harmonogram pracy jest wyliczony co do minuty, musiały stresować nie tylko dla aktorów, ale i całą ekipę.

Wiadomo na pewno, że w "Życiu nad rozlewiskiem" nie będzie postaci Janusza.  Ale raczej powinien pojawić się inny męski bohater, w którym zakocha się serialowa Małgosia. Mówi się, że Kasprzykowskiemu przeszła obok nosa gaża w wysokości ok. 130 tysięcy.

Najnowsze