W ramach konkursu do wydawnictwa Basi wpłynęła tylko jedna powieść - niezłą, ale napisaną anonimowo. Sytuacja bardzo martwi Smolną. Jest zaskoczona, kiedy przypadkiem znajduje w komputerze męża stronę tytułową książki.
Bruno opowiada klientce, Sylwii, że pragnie otworzyć własną siłownię. Ona go pociesza: jako osoba oddana swojej pasji bez wątpienia znajdzie inwestora. Wkrótce Krawczyk otrzymuje zaskakującą wiadomość. W biznes zamierza zainwestować pewna kobieta. To nie koniec szokujących wieści. Młody mężczyzna zastaje w mieszkaniu zapłakaną Natalię z córeczką.
Nina przyjmuje z radością informację, że Ziębowie zaopiekują się małą Zosią. Wylewnie dziękuje za ratunek. Kiedy dziewczynka przybywa na Wspólną, wszyscy mieszkańcy kamienicy są wzruszeni, zaś jej matka czuje się jak w rodzinie.