Tomek wróci do "M jak miłość"? Andrzej Młynarczyk żałuje odejścia z serialu?
Andrzej Młynarczyk zrezygnował z roli Tomka w "M jak miłość" w 2017 roku. Od tamtego czasu nieczęsto widuje się go na ekranie, a jeśli już, to nie są to główne role. Przed odejściem aktor "Emki" był dobrej myśli.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1514: Joasia odda Wojtka pod opiekę Michała. Podejmie ostateczną decyzję
- Rozterki nadal nie są mi obce. Często przyglądam się sobie w lustrze i pytam, cóż to za gość tak intensywnie patrzy na mnie po tej drugiej stronie? Nie wiem, jakie niespodzianki przygotował dla mnie los, nie odczuwam jednak strachu przed radykalnymi, nieoczekiwanymi zmianami - powiedział w wywiadzie z "Twoim Imperium".
Czy teraz żałuje, że odszedł z "M jak miłość"?
- Nie. To było też wyjście takie też trochę zawodowe, trochę rozsądkowo-zawodowe. Raczej to było podejście od tej strony zawodowej - zdradził "Party.pl".
Tomek na pewno nie wróci do serialu, ponieważ Andrzej Młynarczyk rezygnując z roli ostatecznie zamknął ten rozdział w swoim życiu i zgodził się na uśmiercenie Chodakowskiego. Widzowie serialu "M jak miłość" strasznie rozpaczali z powodu jego odejścia i nic dziwnego - ekranowy Tomek był świetnym facetem. Joasia (Barbara Kurdej-Szatan) w serialowym uniwersum do tej pory nie może pozbierać się po jego odejściu. A Wy tęsknicie za nim?
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1515: Mateusz po ślubie z Lilką opuści dom Mostowiaków. Marek będzie musiał go utrzymywać
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>
