"M jak miłość" odcinek 1005 - wtorek, 1.10.2013, o godz. 20.40 w TVP2
Poruchunki Andrzeja z mafią sprowadziły niebezpieczeństwo na całą rodzinę adwokata i postawiły pod znakiem zapytania jego zawodową przyszłość. Na szczęście ten koszmar Budzyńskich powoli dobiega końca. W 1005 odcinku "M jak miłość" Andrzej dowiaduje się od znajomego policjanta, że Wojdas zmarł w więzieniu na zawał serca. Co prawda na wolności pozostaje jeszcze Holtz (Grzegorz Milczarczyk), ale bez swojego wpływowego szefa nie jest już groźny.
Zobacz koniecznie: KONKURS! Do wygrania książka o "M jak miłość"
Po miesiącach życia w strachu Andrzej nareszcie może przestać się bać o Martę i dzieci. Pozostaje jeszcze tylko jeden problem - decyzja Naczelnej Rady Adwokackiej, która czasowo pozbawiła go prawa do wykonywania zawodu. Werner (Jacek Kopczyński) proponuje Budzyńskiemu pracę w kancelarii swojej kuzynki Joli Kaczmarek (Monika Krzywkowska), partnerki życiowej Wiktora (Piotr Grabowski), byłego Marty.
Patrz też: "M jak miłość". Paweł Zduński pobity przez zbirów gwałciciela Janki
Tymczasem Marta staje przed kolejną szansą w karierze. Odeszła z pracy w sądzie, ale Andrzej proponuje jej, by przejęła jego udziały w kancelarii Wernera. Budzyńska zajmuje miejsce męża, a sama próbuje go przekonać do przyjęcia propozycji pracy u Joli Kaczmarek. Kiedy poznaje szczegóły oferty dla Andrzeja jest zachwycona.
Nie wie jeszcze, że nowa szefowa jej męża do seksowna kobieta, która ma słabość do przystojnych prawników. Jest związana z Wiktorem, ale urok Budzyńskiego też może na nią podziałać. Werner po ciuchu liczy, że przyjaciel będzie nieczuły na wdzięki jego kuzynki.
>>> Co nowego w "M jak miłość" jesienią 2013 - WSZYSTKIE SZCZEGÓŁY
Chcesz wiedzieć więcej o serialu "M jak miłość"? Polub nas na Facebooku!