Artur nie powie Kindze i Marysi prawdy o stanie Piotrka w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach! Rogowska wyczuje kłamstwo
W 1736 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Piotrek w końcu zwolni swoje tempo życia i wybierze się z rodziną na krótki urlop do Grabiny. Tyle, że wtedy na odpoczynek będzie już za późno, gdyż organizm prawnika wytrzyma! Zduński złapie się za serce, po czym dostanie zawału i upadnie na ziemię, a cały dramat rozegra się na oczach przerażonej Kingi. Oczywiście, Zduńska zachowa zimną krew i natychmiast wezwie pogotowie, ale do czasu jego przyjazdu sama zacznie udzielać mężowi pierwszej pomocy, zgodnie ze wskazówkami, jakie przekaże jej Artur. W 1736 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej pogotowie zabierze nieprzytomnego Piotrka do szpitala, a jeden z ratowników da Kindze jasno do zrozumienia, że po drodze może wydarzyć się wszystko!
I wcale się nie pomyli, gdyż w 1736 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Zduński dostanie kolejnego zawału, ale jego żona już się o tym nie dowie. Piotrek od razu trafi na blok operacyjny, a gdy Artur postara się czegoś więcej dowiedzieć, to zrozpaczone Kinga i Marysia będą czekały na dalszy rozwój wydarzeń. I jak podaje swiatseriali.interia.pl kompletnie nie będą mogły zrozumieć, dlaczego akurat Zduński...
- Piotrek jest taki młody. Zawał? Jak to w ogóle mogło się stać? Boże, mamo... Przecież ostatnio był u lekarza - przyzna załamana Kinga.
W tym momencie w 1736 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej do Kingi i i Marysi podejdzie Artur. Oczywiście, Rogowski przekaże żonie i matce Zduńskiego najświeższe informacje od kardiologa, tyle, że nie powie im wszystkiego!
- Coś już wiadomo? - zapyta Artura, Marysia.
- Rozmawiałem z doktorem Małeckim, Piotrek jest teraz na zabiegu, przechodzi koronarografię. Trzeba odblokować zatkaną tętnicę - zrelacjonuje Rogowski.
Wtedy w 1736 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Marysia zorientuje się, że mąż nie chce ich dodatkowo martwić i nie jest z nimi do końca szczery. Jednak gdy w grę będzie wchodziło życie jej syna to będzie chciała znać nawet najgorszą prawdę, dlatego przyciśnie Artura, który w końcu zmięknie!
- Czegoś nam nie mówisz. Artur? Artur, proszę... - wyczuje Rogowska.
- W karetce jeszcze raz doszło do zatrzymania krążenia - westchnie Artur.
W tej chwili w 1736 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej Kinga zaleje się łzami. Tym bardziej, że Artur nie da jej żadnej gwarancji, że jej mąż przeżyje...
- Boże, błagam, tylko mnie nie okłamuj, czy Piotrek... Czy on z tego wyjdzie? - zapyta roztrzęsiona Zduńska.
- Sytuacja jest bardzo poważna - oświadczy Rogowski po chwili zastanowienia.
