M jak miłość po wakacjach 2020: Matka Lilki stanie murem za córką! To będzie ostateczny koniec młodego małżeństwa Lilki i Mateusza?
Matka Lilki na koniec "M jak miłość" złożyła Mateuszowi bardzo ważna propozycję. Nieco zakłopotany Mateusz dostał od losu drugą mamę i choć nikt byłby w stanie zastąpić tej pierwszej - Hanki (Małgorzata Kożuchowska) - to miał zamiar spróbować. Jednak zapowiada się, że nie na długo starczy tych obustronnych starań...
W ostatnich "Kulisach M jak miłość" w tym sezonie serialu Dorota Chotecka nie mogła się nachwalić swojej serialowej córki. To jej właśnie przypisała siłę, wielką miłość i odwagę. Nie wspomniała jednak ani słowem o Mateuszu!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Skąd taka nagła zmiana nastawienia u matki Lilki w stosunku do zięcia? Czy problemy, które narosły w małżeństwie młodych Mostowiaków głównie z winy zachowań Lilki, jej mama postanowi zwalić na męża?
- Myślę, że dobrze, że robimy błędy! Możemy przyznać się do tego, przeprosić... - wychwalała pod niebiosa Chotecka swoją serialową córkę. - Jaką Banachowa jest mamą? Chciałaby być wspaniałą, a wychodzi jak wychodzi. To są ciężkie decyzje... Bardzo trudny rok za nami - tłumaczyła do kamery Chotecka swoją bohaterkę w "M jak miłość". Aby już za moment znaleźć jaśniejsze strony:
- Mama stanęła na wysokości zadania i dziecko stanęło na wysokości zadania. Zaczynamy wychodzić na prostą... Tego by nie było, gdyby nie miłość pomiędzy mamą i córką!
Jak widać gwiazda "M jak miłość" w swojej wypowiedzi dla "Kulis M jak miłość" zapomniała, że gdyby nie miłość między Mateuszem a Lilką, być może samej Lilki by nie było... Czy to tylko ciepłe słowa serialowej mamy o dziecku, czy ostry klin w małżeństwo z Mateuszem przekonamy się po wakacjach 2020!