M jak miłość po wakacjach 2020. Aneta i Olek nie zaznają spokoju! Teściowa z piekła rodem nie pozwoli im być razem?
Jak podaje "Świat seriali" Iwona (Hanna Śleszyńska) wkroczy w życie Olka i Anety w 1525 odcinku "M jak miłość“. Pojawi się znikąd podczas rodzinnego zjazdu Chodakowskich w domu młodego małżeństwa. Jaki numer wytnie wszystkim na dzień dobry?
Cała rodzina: Iza (Adriana Kalska), Marcin (Mikołaj Roznerski) i Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) i zamilknie na widok Iwony, która wpadnie do mieszkania Olka i Anety bez słowa zapowiedzi. I od razu poczuje się jak u siebie w domu w "M jak miłość" po wakacjach 2020!
Szybko nie będziemy mieli żadnych złudzeń - Olek trafił w "M jak miłość" na typową teściową rodem z dowcipów. Po wakacjach 2020 Iwona spróbuje przejąć stery w jego małżeństwie z Anetą w każdej sferze. Za to się zabierze na wejściu?
Matka Aneta w "M jak miłość" to bardzo bezpośrednia kobieta, w dodatku bez żadnych hamulców! Nie będziemy mieli wątpliwości po wakacjach 2020 - Aneta wzięła po mamusi wszystko co najgorsze...
- Na pewno poznacie mamę Anety. Okaże się, że niedaleko pada jabłko od jabłoni - ujawniła Ilona Janyst w ostatnich "Kulisach serialu M jak miłość". I już pierwsze wejście matki Anety w "M jak miłość" po wakacjach 2020 pokaże, jak bardzo Janyst miała rację!
- Czy ja też mam może jakieś wnuki? - zapyta teściowa Olka bez żadnych wstępów, kiedy usłyszy, że Aleksandra jest szczęśliwą babcią.
Aneta spróbuje wpłynąć na matkę, aby nieco hamowała swoją ciekawość, ale efekty będzie miała... żadne! Co usłyszy od mamusi, kiedy poprosi ją w "M jak miłość" po wakacjach 2020 o spokój przy rodzinnym stole?
- Coś ty się nagle taka delikatna zrobiłaś? - rzuci Iwona i od razu doda: - Zostanę z wami na trochę.
Olek i Aneta nie ucieszą się na taką zapowiedź, ale zrobią "dobrą minę do złej gry". Po co mamusia wkroczyła w ich życie i "weszła im na głowę" przekonamy się już w 1525 odcinku "M jak miłość" po wakacjach 2020.
