"M jak miłość" odcinek 1789 - wtorek, 12.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1789 odcinku "M jak miłość" puste rodzinne gniazdo Budzyńskich da się Magdzie we znaki. Żona Andrzeja ogromnie zatęskni za Maćkiem, który wybrał naukę w Londynie i wyjechał z daleka od swoich rodziców, z czym oczywiście jego przybrana matka nie mogła się pogodzić. Tym bardziej, że w 1789 odcinku "M jak miłość" w siedlisku nie będzie już także i Dimy, który ostatecznie zdecyduje się wrócić na Ukrainę, ale jednak zostawi im pod opieką Nadię. I już tylko to będzie utrzymywało Magdę przy życiu, choć z drugiej strony niepokój o Maćka wciąż będzie ogromny...
Ale ten w 1789 odcinku "M jak miłość" postara się zniwelować Andrzej. Budzyński da żonie jasno do zrozumienia, że nie ma się czym martwić, gdyż Maciek doskonale sobie radzi i nie potrzebuje ich pomocy. Tym bardziej, że jest w takim wieku, że ważniejsi będą dla niego znajomi aniżeli rodzina i oni nic z tym nie będą mogli zrobić. Ale dla Magdy w 1789 odcinku "M jak miłość" to wcale nie będzie łatwe...
- Maciek świetnie sobie radzi. Sam. A poza tym, jestem przekonany, że za bardzo za nami nie tęskni. W tym wieku liczą się przyjaciele, koledzy, nowe towarzystwo, imprezy. Musisz się z tym pogodzić - wyliczy Andrzej.
- Z pustym gniazdem? Dobrze, że Nadię mamy - przyzna Magda, ale grubo się przeliczy.
A to dlatego, że w tym momencie w 1789 odcinku "M jak miłość" Ukrainka wtrąci się do rozmowy małżonków i przypomni im o nocowaniu u koleżanki. I wówczas dla Magdy stanie się jasne, że straciła już nie tylko Maćka, ale i Nadię, która poszła taką samą drogą jak jej przyszywany syn. I oczywiście i z tym w 1789 odcinku "M jak miłość" nie będzie mogła się pogodzić. W przeciwieństwie do Andrzeja, który wszystko przewidzi, gdyż taka będzie po prostu kolej rzeczy...
- Hej, pamiętacie, że dzisiaj nocuje u Kamili? Ale będzie super! - ucieszy się Ukrainka, co skwituje smutno Budzyńska - Już nie mogę się doczekać...
- Mówiłem, koleżanki, nowe towarzystwo... - przyzna Budzyński.