"M jak miłość" odcinek 1780 - poniedziałek, 12.02.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1780 odcinku "M jak miłość" odbędzie się spotkanie wychowanków domu dziecka. Natalka pojedzie do Józefowa powspominać stare czasy. Niestety bez swojej siostry Uli (Iga Krefft), która razem z nią spędziła część dzieciństwa w bidulu. Na szczęście wizyta okaże się dość przełomowa, bo młoda Mostowiaczka spotka na miejscu przystojnego Adama. Kuzyn Karskiego (Krzysztof Kwiatkowski) dopiero niedawno został oddelegowany do pracy w Lipnicy, a z Natalką pozna się właśnie w nietypowych okolicznościach w Józefowie. Oboje wybiorą się na spacer, podczas którego dojdzie do zwierzeń.
- Tutaj pierwszy raz całowałem się z dziewczyną - cytuje portal światseriali.interia.pl. Adam i Natalka przystaną na chwilę w lasku i właśnie wtedy zaczną się przed sobą otwierać.
- Przychodziłam tu z siostrą... Dawne dzieje, dziś aż trudno uwierzyć... - Mostowiaczkę też weźmie na refleksje. Ostatnio nawet nie rozmawia z Ulą, która odcięła się od rodziny. Zdecydowanie bliżej będzie jej do Bartka (Arkadiusz Smoleński), a wręcz pomoże mu przy rozwodzie z jej siostrą.
- Nie rozumiem, po co tutaj przyjechałem... Przez całe życie próbowałem zapomnieć o tym miejscu, a teraz sam, z własnej woli, tutaj wracam! - zwierzy się Karski w 1780 odcinku "M jak miłość". Widać będzie, że wizyta w Józefowie wiele go kosztuje. Natalka będzie pierwszą osobą, przed którą nieco się otworzy.
- Długo tu mieszkałeś? - zapyta Natalka.
- Prawie dwa lata, po śmierci rodziców. A ty? - Karski też zainteresuje się losem rozmówczyni.
- Znacznie dłużej... - westchnie Natalka i pójdzie o krok dalej. - Przyjechałam na ten zjazd, bo znalazłam się w takim dziwnym momencie życia, dość... przełomowym. Wiesz... Nie jestem szczęśliwa tam, gdzie mieszkam. Ale zmiana wymagałaby wielu wyrzeczeń, rewolucji - wytłumaczy. - Pomyślałam sobie, może naiwnie, że tutaj znajdę jakąś wskazówkę, co dalej zrobić ze swoim życiem - wyjaśni Natalka w 1780 odcinku "M jak miłość" i okaże się, że ma naprawdę wiele wspólnego z Adamem. Może to początek czegoś większego? Przekonamy się niebawem.