M jak miłość, odcinek 1732: Narkomanka Justyna będzie udawała pacjentkę! Kasia zlituje się nad chorą siostrą i nie przewidzi najgorszego - ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1732 - wtorek, 16.05.2023, o godz. 20.55 w TVP2

Justyna nie przestanie kręcić się wokół Kasi i zacznie ją nachodzić nawet w pracy w 1732 odcinku "M jak miłość". Stawska natychmiast postara się wyrzucić Justynę z gabinetu tłumacząc, że czeka na pacjentkę. - Ja jestem pacjentką - oznajmi wyrodna siostra i przyzna się, że to ona zapisała się na wizytę i faktycznie chce porady lekarskiej....

- Nie mam czasu na głupie żarty! - zdenerwuje się Kasia w 1732 odcinku "M jak miłość".

- To nie żart, sama sprawdź, jestem umówiona! Nie miałam pojęcia, że ty tu będziesz. Obudziłam się z koszmarnym bólem pleców i zapisałam się do pierwszego wolnego lekarza! - oznajmi Justyna. - Nie chcesz ze mną rozmawiać, rozumiem, ale pomóż mi jako pacjentce, bo ja już nie wyrabiam - doda niby cierpiąca kobieta. 

Kasia odkryje chorobę Justyny w 1732 odcinku "M jak miłość"?

Dobra i uczynna Kasia zgodzi się przyjąć wyrodną siostrę w roli pacjentki. - W badaniu nie widzę nic nadzwyczajnego, ale wystawię ci na wszelki wypadek skierowanie na prześwietlenie - powie Stawska po zbadaniu kobiety. Ona wykorzysta moment i weźmie jej się na zwierzenia. Spróbuje podjeść ukochaną Karskiego (Krzysztof Kwiatkowski) i zacznie wspominać dzieciństwo. 

- Zawsze wiedziałam, że będziesz lekarzem - zacznie snuć opowieść Justyna w 1732 odcinku "M jak miłość". - Pamiętasz jak w przedszkolu rozbiłam sobie czoło, a ty chciałaś zakleić mi ranę plasteliną? - przypomni Justyna. - Skierowanie jest w systemie, powinnaś dostać smsa - Kasia nie wyjdzie z roli lekarki i nie da się nabrać na sztuczki siostry. 

- Ty naprawdę uważasz, że ja nie zasługuję na drugą szansę? - zapyta się na odchodnym Justyna, ale jeszcze tego samego dnia okaże się, że kobieta ma bardzo złe zamiary względem Kasi. To Karski dostanie telefon od ciotki sióstr, która jasno ostrzeże go przed działaniami Justyny. 

- (...) Mam tylko chwilę. Chciałam jej powiedzieć, niech nie ufa Justynie, ona coś kombinuje... Niech pan jej to przekaże. Do widzenia - rzuci Milena (Ewa Kania), a Karski faktycznie zacznie mocniej uważać na Kasię.