"M jak miłość" odcinek 1674 - poniedziałek, 3.10.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1674 odcinku "M jak miłość" Magda spotka się z Pawłem przy okazji podwózki Ani (Gabriela Świerczyńska) i Basi (Gabriela Raczyńska) na wycieczkę szkolną. Zduński i Budzyńska ucieszą się, że dziewczyny się pogodziły, bo przecież przez dłuższy czas pozostawały w konflikcie, a Ania doprowadzała do szału wszystkich bliskich, w tym żonę Andrzeja. - I mamy spokój - oznajmi Paweł w 1674 odcinku "M jak miłość", kiedy razem z Magdą odwiozą nastolatki na wycieczkę. - My mamy czy one mają? - zaśmieje się Budzyńska. - Och, trochę im zazdroszczę, trzy dni w górach przy takiej pogodzie? Bajka! - rozmarzy się Magda. - Tak, ale fajnie, że się w końcu pogodziły - przyzna Zduński. - Jak miały się nie pogodzić? W końcu, wiesz... takie rzeczy to się wynosi z domu. Jak my się trzymamy razem, one mają dobre wzorce, a ty jesteś jak mój duchowy brat bliźniak - powie wzruszająco Magda, ale to będzie tylko wstęp do poważnej rozmowy.
Magda zaniepokoi się o stan Pawła. Od razu wyczuje, że ma duży problem!
- Lepiej powiedz, co ty tak ostatnio schudłeś - zapyta się zaniepokojona Magda. - Zrzuciłem dwa kilo na wiosnę, to wszystko - wykręci się Paweł. - Ta, co się dzieje? Nie wyglądasz najlepiej. No przepraszam, jestem z tobą szczera... - wypali Magda, po czym zabierze przyjaciela nad Wisłę, gdzie odbędzie się ich poważna rozmowa. W tym samym czasie Franka (Dominika Kachlik) będzie przekonywać Marysię (Małgorzata Pieńkowska), żeby ta pomogła jej udobruchać męża. Magda się nie pomyli, bo przecież Zduńskiego cały czas trapi oszustwo żony, która ukrywała prawdę o ciąży, urodzeniu dziecka i swojej przeszłości. Kiedy Magda i Paweł w 1674 odcinku "M jak miłość" urządzą sobie mały piknik nad Wisłą, Zduński sam zauważy, że także z przyjaciółką coś jest nie tak.
Magda zwierzy się Pawłowi z podejrzeń o zdradę Andrzeja w 1674 odcinku "M jak miłość"!
- Martwiłaś się o moje samopoczucie, a sama jesteś nieswoja - zauważy Zduński. - Co jest? - zapyta. - Nic, po prostu miedzy nami mówiąc, mam wrażenie, że pomiędzy mną a Andrzejem ostatnio pojawiło się coś bardzo niedobrego - wyzna Budzyńska. - To znaczy? - dopyta Paweł. - Nie umiem tego nazwać, to jest nieuchwytne, to jest... taka fałszywa nuta. Coś się zmieniło, on się zmienił! - wyrzuci z siebie Magda, ale Zduński ją pocieszy. Wzajemnie wesprą się w trudnym momencie.
