"M jak miłość" odcinek 1652 - poniedziałek, 11.04.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1652 odcinku "M jak miłość" Marszałek narobi wielkiego zamieszania, bo przeceni swoje siły. Będzie leżał zwinięty z bólu na kanapie, a Kinga i Krysia postarają się pomóc. Jeszcze przed feralną sytuacją, Kinga i Piotrek (Marcin Mroczek) będą cieszyć się z nadchodzących świąt. Zduńska zachwyci się świątecznymi ozdobami na Deszczowej. - To jest wszystko moja zasługa! - Pochwali się Piotrek. - Tak na serio, kochanie, to też uważam, że jesteśmy w odpowiednim miejscu i czasie. Mamy super dzieciaki, siebie... - zacznie wymieniać Zduński i postanowi przebrać się za św. Mikołaja, chociaż miał to zrobić Wojtek. Zduński przekaże żonie, że Marszałka złapał ogromny ból. Wojciech będzie zwijał się z bólu na kanapie w salonie.
- Słyszałem, że sąsiad zaniemógł, więc przyniosłem leczniczą naleweczkę - powie Wiesiek i wręczy Zduńskim butelkę. - Do wcierania? - zapyta Krysia. - Do wcierania, w żołądek - skwituje Wiesiek. - Zrobię nowy termofor - spróbuje pomóc Kinga. - Słuchaj, a może chciałbyś, żebym cię wieczorem zastąpił w roi Mikołaja? - zaproponuje Wiesiek. - Dziękujemy bardzo, ale u nas zajmuje się tym Piotrek - oznajmi Krysia. - Rekwiruję, bo jesteś chory - Krysia zabierze nalewkę i nie pozwoli, by mąż leczył się "po swojemu". - Wiesz co, Kryśka? Ty w ogóle nie masz litości... - uzna mężczyzna.
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 2613: Agata zdemaskuje morderczynię Jowitę. Wygarnie Patrykowi, co naprawdę zrobiła Jezierska - ZDJĘCIA
W 1652 odcinku "M jak miłość" Marszałek będzie narzekał, a w końcu na Deszczowej zjawi się aż trzech Mikołajów! Zarówno Otar, jak i Wiesiek też się przebiorą i wszyscy rozdadzą dzieciom prezenty. Okaże się, że Piotrek też się rozchorował i trzeba mu pomóc. - Najpierw ta moja choroba, potem wypadek Pawła i Franki, powinniśmy się cieszyć z tego co mamy, a mamy naprawdę dużo - powie Kinga. - Dokładnie, aż trzech Mikołajów - powie Zduński i się zaśmieje. - Powiedz mi, kochanie, nie denerwuje się ten tłum w domu? - zapyta Kinga. - Nie, dobrze mi z tym, niczego w swoim życiu bym nie zmienił, zwłaszcza żony! - przyzna Piotrek i wspólnie z Kingą uraczą się nalewką.