"M jak miłość" odcinek 1510 - wtorek, 14.04.2020, o godz. 20.55 w TVP2
- To moja wina, wiem - zacznie wyznanie w 1510 odcinku "M jak miłość" ojciec Marcina i Olka. - Za rzadko do ciebie dzwoniłem, do ciebie i do Olka. Nie wiedziałem o waszych kłopotach - Grzegorz będzie się tłumaczył Marcinowi. - O sprawie napadu, o twojej formie, o tym jak cie potraktowali w tej całej korporacji...
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1514: Iza w więzieniu u Olka wyrwie go z depresji! Przypomni jak ją uratował
- Daj spokój, tato, nie jesteśmy małymi chłopcami, żeby nas trzymać za rączkę - Marcin zgasi ojcowskie żale, ale i spróbuje go jakoś pocieszyć.
- Chciałbym jakoś pomóc - odpowie mu Grzegorz. - Sprawa z Olkiem uświadomiła mi, że po raz kolejny słabo sprawiłem się w roli ojca. Chcę to naprawić. Co zaproponuje skruszony tata jako odkupienie swoich grzechów?
- Jak ty właściwie stoisz finansowo? - zapyta głowa rodziny Chodakowskich w 1510 odcinku "M jak miłość" Marcina.
- Jakoś daję sobie radę. Pozbyłem się długów, jeszcze potrzebuje trochę czasu. Będzie dobrze - Marcin będzie chciał pozbyć się tego tematu w ogóle z rozmowy z ojcem. I choć Grzegorz będzie nalegał, powie o przelewie na adwokatów Marcin utnie: - Nie trzeba, tato!
Za moment Marcin przejdzie jednak do najważniejszej kwestii, którą będzie chciał z ojcem poruszyć w 1510 odcinku "M jak miłość". - Martwi mnie coś innego. Tylko nie mów o tym mamie, dobrze? Olek jest w fatalnej formie. Jest na granicy załamania. A właściwe to ją przekroczył - wyzna szczerze ojcu.
Czy najstarsi Chodakowscy znajda wspólnie sposób na uratowanie Olka i wesprą coraz bardziej zrozpaczona Anetę (Ilona Janyst)? Czas może okazać się niezwykle ważny, bo wszystko będzie coraz bardziej wskazywało na to, że Olek już pogodził się ze swoją śmiercią w 1510 odcinku "M jak miłość"...