"M jak miłość" odcinek 1481 - poniedziałek, 30.12.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Choroba Marty w "M jak miłość" zbiegła się w czasie z wyjazdem Łukasza do Gruzji. Wojciechowski chciał odnaleźć swoją byłą dziewczynę, która lada moment urodzi jego dziecko. Właśnie ze względu na problemy syna Marta nie powiedziała mu, że choruje. A potem chora Marta trafiła do szpitala i przekazała rodzinie ostatnią wolę.
Co będzie dalej? Czy cierpiącą na niewydolność nerek Martę czeka przeszczep? Na razie nie, bo wkrótce stan Marty się poprawi. W 1481 odcinku "M jak miłość" wyjdzie ze szpitala, a Łukasz z Budzyńskim (Krystian Wieczorek) troskliwie się nią zajmą. Nie zważając na wszystko Łukasz postanowi nawet się do matki przeprowadzić – tak, by stale pomagać jej oraz Ani (Gabriela Świerczyńska).
Mieszkając z matką i siostrą Łukasz nie będzie jednak szczęśliwy. W 1481 odcinku "M jak miłość" podzieli się z Martą swoimi rozterkami w sprawie zniknięcia Katii. Marta, mimo choroby i osłabienia weźmie sprawy w swoje ręce. Ogarnie ją bowiem lęk, że jeśli Łukasz nie odnajdzie Katii znów zrobi coś głupiego. Dopiero co skończył z narkotykami i wyszedł z długów.
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1483: Szokująca prośba Piotrka po zdradzie Kingi z Pawłem. Zostawi ją i dzieci?
Zaraz po wyjściu ze szpitala chora Marta w 1481 odcinku "M jak miłość" odwiedzi Otara, ale ojciec Katii nie powie jej gdzie jest jego córka. Niemal wyrzuci Wojciechowską za drzwi. Ale Wojciechowska nie odpuści, będzie prosiła Gruzina, by dał Łukaszowi jeszcze jedną szansę, bo on naprawdę kocha Katię, zrozumiał swój błąd i bardzo żałuje tego jak potraktował ciężarną dziewczynę.
Tymczasem Łukasza zacznie balować z Agą (Ina Sobala), Julką (Joanna Kuberska) i kuzynem Pawłem (Rafał Mroczek).