"M jak miłość" odcinek 1470 - poniedziałek, 18.11.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Rozstanie Uli i Bartka w "M jak miłość" zacznie niepokoić Barbarę, która postanowi otwarcie zapytać dlaczego mąż Uli tak nagle zniknął i co Janek ma z tym wspólnego. W 1470 odcinku "M jak miłość" Ula będzie zaskoczona nagłym wezwaniem do domu Mostowiaków. - Martwimy się o ciebie... O Janka... - wyjaśni seniorka rodu.
- Wiem, że powiesz, że to nie nasza sprawa, ale jesteśmy rodziną, bardzo cię kochamy... - zapewni bratanicę Marysia (Małgorzata Pieńkowska). - Porozmawiaj z nami chwilę, proszę...
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1471: Rozpacz Uli przy umierającym Janku! Przez nią znów będzie walczył o życie
Ula nie zdoła wymigać się od przesłuchania babci i ciotce. W 1470 odcinku "M jak miłość" wyzna jednak tylko cześć prawdy, że jej mąż nagle zniknął, bo ukrywa się przed bandytą, który chce się na nim zemścić - Grzelakiem (Jakub Kornacki).
- Po prostu postanowiliśmy z Bartkiem, że nikomu o tym nie powiemy. Nie chcieliśmy was martwić. A Janek o wszystkim wie od początku i nas wspierał - wyjaśni. Jej słowa sprawią, że Marysia aż zblednie. - No tak, ale z tego co mówisz to jest poważna sprawa...
- Dlatego Bartek musi się ukrywać, ale moje małżeństwo ma się dobrze. Do Janka nie czuję nic więcej poza zwykłą wdzięcznością...
Barbara odetchnie z ulgą, ale tylko przez chwilę. - Widzisz córeńko, dobrze żeśmy o tym porozmawiały. Będę się teraz denerwować trochę mniej, ale gdybyś czegokolwiek potrzebowała...
- Pamiętaj, że jesteśmy... - doda Marysia.
Kiedy w 1470 odcinku "M jak miłość" Ula wyjdzie, niepokój Barbary powróci. Tylko Marysi powie o swoich obawach, że małżeństwo wnuczki jest zagrożone. - No i nowe zmartwienie. Ja jej tak do końca nie wierzę. Nie to, żeby kłamała. Broń Boże, tylko boję się, że ona sama przed sobą boi się przyznać do swoich uczuć - zauważy Mostowiakowa.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1474: Ula prześpi się z Jankiem? Marzenka odkryje jej zdradę