"M jak miłość" odcinek 1462 - wtorek, 15.10.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W 1462 odcinku "M jak miłość" Olek zrobi kolejną głupotę i znajdzie o włos od śmierci. Niedługo po zabiciu i zakopaniu Artura, Olek pójdzie na całonocny dyżur, jednocześnie faszerując się bardzo mocnymi środkami.
Natychmiast się rozbudzi, kiedy rano po wyjściu z pracy spotka się z Marcinem. Brat wspomni mu o alarmie w domku nad jeziorem. Olek w 1462 odcinku "M jak miłość" natychmiast zaoferuje, że to on pojedzie sprawdzić, czy wszystko w porządku...
Zobacz też >>> M jak miłość, odcinek 1469: Olek przyzna się Marcinowi, że zabił Artura!
- (...) Od rana wydzwania do mnie pani Ela, że w domku na Mazurach się alarm włączył. Chyba będę musiał tam dzisiaj pojechać - wyżali się Olkowi Marcin w 1462 odcinku "M jak miłość".
- To może ja pojadę?
- Nie no, co ty, przecież jesteś po nocnym dyżurze, zaśniesz mi za kierownicą.
- Nie, nie. Mówię ci, w dzień i tak nie zasnę- skłamie brat. - Daj mi klucze
Na Mazury Olek w 1462 odcinku dotrze bez większego kłopotu. Gorzej będzie po sprawdzeniu domku i spotkaniu Karskiego. (Czytaj więcej >>> M jak miłość, odcinek 1462: Śledztwo Jakuba Karskiego w sprawie zaginięcia Artura! Wykopie jego ciało spod ziemi?) W drodze powrotnej do Olka w "M jak miłość" powrócą wspomnienia z makabrycznej nocy - "duch" Artura nie da mu spokoju. W połączeniu ze zmęczeniem i lekami Chodakowski odpłynie za kierownicą... Zacznie jechać na zderzenie czołowe z innym samochodem! Z transu wyprowadzi go głośne trąbienie kierowcy. Przerażony Olek w 1462 odcinku "M jak miłość" zjedzie na pobocze.
