M jak miłość. Marysia okłamuje Artura!

2016-12-13 19:00

Marysia (Małgorzata Pieńkowska) gra nie fair. W "M jak miłość" po tym jak Robert (Zbigniew Stryj) trafił do aresztu, Rogowska zerwała z nim i znów zaczęła dawać Arturowi (Robert Moskwa) nadzieję na to, że kiedyś do siebie wrócą. Tymczasem w 1269 odcinku "M jak miłość" Marysia ulegnie byłemu kochankowi, który wyjdzie z więzienia i spędzi z nim namiętną noc, a wszystko ukryje przed Arturem, który naprawdę się o nią troszczy.

"M jak miłość" odcinek 1269 - piątek, 30.12.2016, o godz. 20.05 w TVP2

Myśleliście, że Marysia i Artur do siebie wrócą? Wszystko na to wskazywało, ale będzie zupełnie odwrotnie. Gdy Robert wyjdzie na wolność, Rogowska mu wybaczy i jeszcze tego samego dnia wskoczy mu do łóżka!

Zobacz: M jak miłość. Robert Bilski na wolności! Marysia w niebezpieczeństwie

W 1269 odcinku "M jak miłość" Bilski zostanie uniewinniony i wypuszczony z aresztu. Mężczyzna zacznie śledzić Marysię, by nieoczekiwanie ją zaczepić. Rogowska zgodzi się na rozmowę i choć nie od razu uwierzy w niewinność kochanka, szybko mu ulegnie.

Jeszcze tego samego dnia Marysia spędzi noc z kochankiem, a traf zechce, że Artur postanowi ją wtedy odwiedzić. Będzie zdziwiony, że żony nie było w domu i zaniepokojony zażąda wyjaśnień.

Przeczytaj: M jak miłość. Maria wybaczy Robertowi i spędzi z nim noc!

Tymczasem w "M jak miłość" Marysia wymusi na Piotrku (Marcin Mroczek) by dał jej alibi i przyznał Arturowi, że matka była wtedy na Deszczowej. Jak długo Rogowska zamierza to jeszcze ciągnać? Czy ona jeszcze się nie zorientowała, że Robert Bilski jest gotów na największe świństwa i zwyczajnie zagraża jej i jej najbliższym?

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze