"M jak miłość" odcinek 1197 - wtorek, 2.02.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Artur Rogowski robi co w jego mocy, żeby zniechęcić Marysię do związku z Robertem, ale jego wysiłki idą na marne. Maria nie chce słuchać byłego męża i gdy ten tylko zaczyna temat Bilskiego, ona kończy rozmowę.
W 1197 odcinku "M jak miłość" odwiedza ukochaną, by wręczyć jej prezent - kaktusa w doniczce i przy okazji zapytać o jej kochanka.
Zobacz: M jak miłość. Bilski odchodzi od Marysi, ale nie na zawsze
- Marysiu, do tej pory nawet nie było czasu, żeby porozmawiać o tym, co się wydarzyło gdy Basia do mnie zadzwoniła... - porusza niewygodny temat Artur kiedy odwiedza byłą żonę w przychodni.
- Nie chcę o tym rozmawiać - urywa Rogowska, która wyrzuciła Bilskiego z mieszkania po tym jak na nią nakrzyczał. I choć Robert przekonał ją, by dała mu jeszcze jedną szansę, Marysia nie wie co robić i czy ten związek ma jeszcze jakiś sens.
- Nie ufam temu człowiekowi - ciągnie Artur, który wynajął detektywa do śledzenia Roberta.
- Artur, ta rozmowa nie ma sensu. Mam mnóstwo pracy.
- Ten człowiek jest nieobliczalny. On nie panuje nad dobą. Uważaj na siebie - dodaje na pożegnanie Rogowski.
Przeczytaj: M jak miłość. Joasia i Tomek rozstaną się. Chodakowski odejdzie do Agnieszki, która urodzi mu córkę?
Czy Marysia w końcu przekona się, że związek z Bilskim nie ma przyszłości? Artur cały czas próbuje dać byłej żonie do zrozumienia, że wplątała się w poważne tarapaty godząc się na związek z prawie obcym mężczyzną, który ukrywa przed nią swoje mroczne oblicze.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!