"M jak miłość" odcinek 1150 - poniedziałek, 8.06.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Śmierć Doroty Tarnowskiej z "M jak miłość" jeszcze bardziej zbliża Joasię do Tomka. Bo żałoba i ból po stracie ukochanej mamy sprawiają, że Joasia jest w totalnej rozsypce.
Nie ma się jednak co dziwić, bo Dorota była jedyną rodziną Asię. Bez mamy Joanna została na świecie zupełnie sama. W tym dramatycznym dla Asi momencie Tomek i jego dzieci otaczają ją opieką, dają do zrozumienia, że jest i będzie członkiem ich rodziny.
Przeczytaj: M jak miłość. Agnieszka w ciąży z Tomkiem. Nigdy nie powie Tomkowi, że to jego dziecko
W 1150 odcinku "M jak miłość" odbywa sę pogrzeb Doroty. Na uroczystości na cmentarzu zjawia się także Tomek ze swoimi dziećmi. Wie bowiem, że Joasia bardzo potrzebuje teraz ich wsparcia. Widząc zapłakaną nianię, która roztrzęsiona spogląda na trumnę z ciałem swojej mamy, Tomkowi aż ściska się serce. Także Wojtuś i Zosia bardzo przeżywają cierpienie ukochanej opiekunki.
Dzięki ich wsparciu Joanna jakoś daje radę przetrwać tak trudny dzień. W tym dramatycznym momencie swojego życia jeszcze bardziej czuje, że Tomek, Zosia i Wojtuś naprawdę są jej drugą rodziną. Po pogrzenbie Doroty, Chodakowski proponuje, by przyjaciółka z nimi zamieszkała. Chce w ten sposób wypełnić ostatnią wolę mamy Joasi, która przed śmiercią prosiła go, by zajął się jej córką.
Patrz: M jak miłość po wakacjach 2015. Dramat u Rogowskich. Marysia i Piotrek w szpitalu u Artura
Joasia przyjmuje propozycję Tomka, bo nie chce wracać do pustego mieszkania, w którym na każdym kroku czuje obecność zmarłej mamy. Kolejnej nocy Asia zasypia w ramionach Tomka. Chodakowski zauważa jednak, że dziewczyna sięga po leki na uspokojenie i od razu się niepokoi.
- Ile ty tego świństwa połknęłaś? Asiu, co ty wyprawiasz?
- Chcę to wszystko przespać… Tak, żeby nic nie czuć, żeby aż tak bardzo nie bolało… - przyznaje Joasia, a Tomek ma tylko jedno lekarstwo na smutki przyjaciółki - swoją bliskość i czułość.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!