"M jak miłość" odcinek 1146 - poniedziałek, 25.05.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Wątek Rafała Gołębiewskiego z "M jak miłość" już od wielu odcinków trzyma widzów w napięciu i tak szybko się nie skończy. Bo psychol Rafał jeszcze nie powiedział swojego ostatniego słowa. Dozorca z siedliska Anny Gruszyńskiej dopiero w ostatnim 1151 odcinku "M jak miłość" przed wakacjami 2015 pokazuje na co go stać.
Przeczytaj: M jak miłość. Pożar w domu Mostowiaków w Grabinie. Rafał podpali Annę i Ewę
Jednak tajemnica Rafała wychodzi na jaw już w 1146 odcinku "M jak miłość". To Ewa i Marek ustalają kim jest Rafał, co zrobił i co tak naprawdę stało się w Kątkach, miejscowości, z której pochodzi dozorca z siedliska Anny.
Anna Gołębiewska wyznaje im całą prawdę o swoim byłym mężu. Jakiś czas temu Anna cudem uniknęła śmierci w pożarze domu. To Rafał podłożył ogień, bo chciał ją spalić żywcem. A wszystko dlatego, że Anna zamierza od niego odejść. Coraz bardziej bowiem bała się chorego psychicznie małżonka. Była żona Rafała przeżyła, ale po tej tragedii jej twarz i całe ciało szpecą blizny.
To jednak nie wszystko. Tomek Chodakowski ustala zupełnie nowe fakty w sprawie pożaru. Świadkowie widzieli Rafała, gdy podpalał dom żony, ale mężczyzna wcale nie trafił do więzienia. Bandyta nie został skazany, bo sąd uznał go za niepoczytalnego. Chory psychicznie dozorca z siedliska miał spędzię resztę swoich dni w psychiatryku.
Patrz: M jak miłość. Żona Rafała ujawnia tajemnicę psychopaty. Rafał chciał spalić Annę żywcem
- Po tym wszystkim, już w szpitalu psychiatrycznym, w który został umieszczony dożywotnio, przeszedł załamanie nerwowe i próbował popełnić samobójstwo. Aż w końcu udało mu się uciec... - informuje Marka Mostowiak podczas rozmowy telefonicznej.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!