"M jak miłość" odcinek 1065 - poniedziałek, 19.05.2014, o godz. 20.40 w TVP2
O tym, że z Małgosią z "M jak miłość" nie jest najlepiej wiadomo od dawna. Po jej ucieczce do USA do Michała Łagody, Tomek (Andrzej Młynarczyk) odbierał niepokojące telefony od żony, która najpierw nie ukrywała swojego szczęścia z nowej pracy i życia w Stanach, a potem zaczęła dziwnie się zachowywać.
Przeczytaj: M jak miłość. Barbara Kurdej-Szatan w M jak miłość będzie nianią Wojtusia
Ciąża Małgosi, rozwód z Tomkiem i zbliżający się ślub z Michałem Łagodą. To wszystko sprawia, że Gosia nie potrafi zapanować nad stresem. W dodatku ma problemy z ciśnieniem, a życie dziecka jest zagrożone. W 1065 odcinku "M jak miłość" Michał wyznaje Marysi całą prawdę o Małgosi.
- Od kiedy Gosia dowiedziała się, że ciąża jest zagrożona żyje w stresie. Szuka wsparcia.
- I otacza się dziwnymi ludźmi... - niepokoi się Marysia.
- Nie, nie. Ma po prostu swoją nieformalną grupę wsparcia. Mają swoją filozofię, specyficzny styl życia. Trochę w to wsiąkła, ale że to grupa nieszkodliwych dziwaków, to się nie wtrącam. Po porodzie wszystko wróci do normy - wyjaśnia Michał.
Patrz: M jak miłość. Wypadek Małgosi i Michała w USA. Gosia zginie przed ślubem z Łagodą?
Okazuje się też, że w USA Małgosi w opiece nad dziećmi pomaga opiekunka z Polski, którą zagra właśnie Barbara Kurdej-Szatan. - Świetna dziewczyna, naprawdę energiczna. Ma znakomite podejście do Wojtusia. Po prostu nie wie, co byśmy bez niej zrobili. Zresztą poznasz ją na ślubie. Tylko Marysiu musisz przyjechać - Michał zachwala nianię.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!