M jak miłość. Michał Łagoda ma przeczucie, że zginie! Pogrzeb Michała w sennych koszmarach

2014-05-13 9:54

Wypadek Małgosi i Michała Łagody (Paweł Okraska) z "M jak miłość" to nieszczęśliwe zrządzenie losu, ale były mąż Małgosi miał przeczucie, że dojdzie do tragedii. W 1064 odcinku "M jak miłość" tuż przed ślubem Michał przyjeżdża do Polski i ujawnia Marysi Rogowskiej (Małgorzata Pieńkowska) swoją tajemnicę. Łagodę dręczą koszmary, w których widzi własny pogrzeb. Czyżby Michał z "M jak miłość" wyśnił swoją śmierć?

"M jak miłość" odcinek 1064 - wtorek, 13.05.2014, o godz. 20.40 w TVP2

Śmierć Małgosi w makabrycznym wypadku w USA, o którym widzowie dowiedzą się w 1070 odcinku "M jak miłość" daje się przewidzieć znacznie wcześniej. Czyżby wypadek, w którym Małgosia i jej nienarodzone dziecko zginą, a Michał Łagoda zostaje ciężko ranny to była kara za niewierność Gosi, jej ucieczkę do Stanów Zjednoczonych z byłym mężem?

Przeczytaj: M jak miłość. Barbara Kurdej-Szatan w M jak miłość będzie nianią Wojtusia

Kiedy w 1064 odcinku "M jak miłość" Michał przyjeżdża do Polski i prosi Marysię, by pomogła mu przeciągnąć Mostowiaków na swoją stronę uważni widzowie mogą dostrzeć, że nie wszystko w zwiążku Małgosi i Michała układa się tak różowo. I nie chodzi wcale o to, że Lucjan (Witold Pyrkosz) i Barbara (Teresa Lipowska) nie akceptują byłego zięcia, który znów będzie częścią ich rodziny.

Ciąża Małgosi jest zagrożona, a Michał Łagoda przeżywa trudne chwile, bo nie może w pełni cieszyć się z faktu, że ma przy sobie ukochaną kobietę, a ich dziecko za kilka miesięcy przyjdzie na świat. Michał nie może spać przez koszmary, które nie dają mu spokoju. W końcu wyznaje Marysi, że czuje zbliżającą się śmierć.

- W naszym życiu tyle się dzieje, ja w końcu jestem z kobietą, którą kocham, w drodze dziecko, ale cały czas czuję z tyłu głowy jakiś niepokój. Mam złe przeczucia, dręczą mnie koszmary, jak uda mi się zasnąć to... Śnił mi się ostatnio mój pogrzeb. Ale nie martw się, złego licho nie bierze, lecz gdyby kiedyś mi się coś stało, to chciałbym być pochowany obok ojca w Grabinie... - mówi z napięciem w głosie.

Patrz: M jak miłość. Małgosia zginie w wypadku. A co z Wojtusiem?

Michał Łagoda szuka sprzymierzeńców w rodzinie, ale Marysia odmawia mu pomocy. - Chcę maksymalnie przyśpieszyć sprawy związane z rozwodem, ale oczywiście delikatnie. Tak się cieszę, że tu jesteś… tylko ty możesz nam pomóc... - zaczyna Łagoda.

- Chodzi o rodziców… i o nasz ślub. Gdyby nie ciąża i to, że lekarze jej zabronili, Gosia sama, by tu przyleciała i na pewno dogadałaby się z rodzicami. A tak… Ze mną nie będą nawet chcieli rozmawiać. Proszę cię, przygotuj jakoś grunt, żeby... - wyjaśnia przyrodni brat Marysi.


Jednak Maria od razu wchodzi mu w słowo: - Przykro mi, ale nie mogę wam pomóc. Nie chcę i nie powinnam się wtrącać. Musicie to załatwić sami. Uwierz mi to dla mnie bardzo trudne, nie mogę wam pomóc. Nie gniewaj się...

Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze