"M jak miłość" odcinek 1060 - wtorek, 29.04.2014, o godz. 20.40 w TVP2
Cz Tomek naprawdę kocha Agnieszkę, a może romans z Olszewską jest tylko pocieszeniem po rozstaniu z Gosią? Wydaje się, że Tomek i Agnieszka są szczęśliwi, ale... No właśnie są chwile gdy Chodakowski żałuje, że nie ma przy nim niewiernej żony i ich syna Wojtusia (Franek Korzeniewski). Może gdyby Agnieszka zgodziła się z nim zamieszkać łatwiej by zapomniał o Małgosi...
Zobacz: M jak miłość. Małgosia urodzi Michałowi Łagodzie córkę
W 1060 odcinku "M jak miłość" Tomek przejeżdża z wizytą do Mostowiaków, by przekazać im, że nie pojawi się w Grabinie na rodzinnej Wigilii. - Mamo... Nie będzie mnie na Wigilii. Po prostu jakoś z tym wszystkim bym sobie nie poradził - wyznaje Tomek, a Barbara nawet nie próbuje przekonać zięcia do zmiany zdania. Rozumie to, że Tomek nie uporał się jeszcze ze stratą Gosi i Wojtusia.
Ich rozmowę przerywa telefon od Zosi (Julia Wróblewska), która opowiada ojcu jak świetnie się bawi z Gosią i wujkiem Michałem (Paweł Okraska) w Stanach. Tomek czuje ucisk w sercu. - A Wojtek, bardzo się zmienił? - dopytuje Zosię, bo przecież od kilku miesięcy nie widział synka.
Przeczytaj: M jak miłość. Tomek wpadnie w alkoholizm po rozwodzie z Małgosią
- Żartujesz, facet rośnie jak na drożdżach! Sama ledwo go poznałam - słowa Zosi sprawiają Tomkowi jeszcze większy ból. Decyzja Tomka o spędzeniu samotnych świętach martwi też Lucjana (Witold Pyrkosz). Na samą myśl, że przez jego ukochaną "Myszkę" Tomek nie ma kontaktu z dziećmi, Mostowiaka ponoszą nerwy.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!