"M jak miłość" odcinek 1057 - wtorek, 15.04.2014, o godz. 20.40 w TVP2
W ''M jak miłość'' Ala powinna mieć się na baczności. Paweł Zduński to kobieciarz. Współpraca z Lidką odbije się na jego związku z mamą małej Basi?
Zobacz: M jak miłość. Kasia w szoku, bo Marcin spotyka się z pielęgniarką Klaudią
W 1057 odcinku ''M jak miłość'' do bistro Pawła przychodzi Lidka. Dziewczyna nie mogła się dodzwonić a ma pilną prośbę. - Moja przyjaciółka startuje dzisiaj w zawodach sportowych. Chciałam żebyś zrobił jej kilka ładnych zdjęć. Potem wybierzemy jedno i w takim wielkim formacie dostanie na urodziny. - tłumaczy Lidka.
Paweł nie potrafi odmówić nowej koleżance i kolejny raz wybiera się na zwody sportowe. Zdolny fotograf miał pod opieką Basię, więc zabrał ją ze sobą. Na miejscu mała cwaniara wkręciła ''tatę'' w wywiad telewizyjny. Bardzo możliwe, że dzięki Basi Zduński dostanie pracę w mediach.
Przeczytaj: M jak miłość. Ciężarna Małgosia w depresji wypłakuje się Tomkowi
Po imprezie sportowej Zduński spieszy się do domu. Lada chwila ma wpaść Lidka. Paweł prosi Basię o pomoc w porządkach i smaży naleśniki żeby zaimponować karateczce. Kiedy Basia, Lidka i Paweł zajadają się naleśnikami z serem, do mieszkania wchodzi Ala. Ukochana Zduńskiego nie jest zadowolona. Karateczka prędko wychodzi.
-Czekałam na ciebie pół godziny jak jakaś sierota.- Ala zaczyna awanturę.
-Ale ja nie odebrałam tego smsa. - broni się Zduński.
-Ale z Lidką to jakoś się umówiłeś! A ja nie dość, że się martwiłam, że cię nie ma to wiesz jak ja zmarzłam?
-Misiu...-Paweł wstaje żeby przytulić ukochaną.
-No co misiu? Co misiu? Miałeś po mnie przyjechać, a Ty sobie tu urządzasz jakieś spotkania towarzyskie i się popisujesz. Naleśniki smażysz.-krzyczy Ala i wychodzi z kuchni. Lidka skradnie serce Pawła?
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!