"M jak miłość" odcinek 1027 - poniedziałek, 23.12.2013, o godz. 20.40 w TVP2
Od wyprowadzki Piotrka z domu minęło już kilka dni i nie zanosi się na to, żeby Zduńskiemu spieszyło się do powrotu do ciężarnej żony i córeczki Lenki (Marysia Głowacka). Mężczyzna wciąż nie wierzy w to, że Kinga go nie zdradziła, a dziecko, które urodzi jest jego, a nie Roberta Lubińskiego (Tomasz Borkowski).
Przeczytaj: "M jak miłość". Marcin wpada w sidła Janki. Miłość do Marcina poróżni Jankę z Eryką
W 1027 odcinku "M jak miłość" do przyszłych rodziców przyjeżdża z wizytą Barbara Mostowiak. Ukochana babcia przywozi ze sobą koszyk pełen wiejskich przysmaków, a przy okazji przeprowadza prywatne śledztwo. Przeczuwa bowiem, że u Kingi i Piotrka nie dzieje się najlepiej. Wnuk nawet nie zadzwonił do niej, żeby pochwalić się, że znów zostanie ojcem. Chociaż Kinga kryje męża, to mała Lenka mówi prababci, że tatuś się wyprowadził.
Patrz: "M jak miłość". Paweł oświadcza się Magdzie. Ślub w "M jak miłość" na łożu śmierci
Barbara nie zamierza zostawić tak tej sprawy. W końcu Kinga w ciąży potrzebuje szczególnej opieki i Piotrek powinien zrobić wszystko, żeby jego żona mogła jak najwięcej odpoczywać. Mostowiakowa zjawia się w kancelarii Wernera (Jacek Kopczyński), by udzielić wnukowi ostrej bury.
- Nie poznaję własnego wnuka. Tak Mostowiakowie nie postępują! - stwierdza dobitnie, po czym już z czułością prosi Piotrka, żeby wrócił do domu. Zduński jest jednak uparty i nie zamierza słuchać się babci. Po rozmowie z Barbarą zaczyna mieć wyrzuty sumienia, że zostawił Kingę samą.
Wieczorem zjawia się na Deszczowej. Staje przed drzwiami swojego domu i nie jest w stanie przekręcić kluczykiem zamka. Ze łzami w oczach siada na trawniku, by przez chwilę pomyśleć jak powinien postąpić. Nie wie o tym, że Kinga dopiero co wróciła ze szpitala, gdzie trafiła po omdleniu. Lekarze stwierdzili u ciężarnej anemię.
Czy Piotrek z "M jak miłość" wróci do Kingi? Niestety jeszcze nie teraz. Losy małżeństwa Zduńskich będą się rozstrzygać przez kilka najbliższych odcinków "M jak miłość".
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!