"M jak miłość" odcinek 1026 - wtorek, 17.12.2013, o godz. 20.40 w TVP2
Wygląda na to, że to miłość od pierwszego wejrzenia! Eryka zakochuje się w swoim wybawcy, który w 1026 odcinku "M jak miłość" ratuje ją przed utonięciem. Czy Eryka i Marcin będą razem?
Zobacz:"M jak miłość". Paweł oświadcza się umierającej Magdzie. Będzie ślub w "M jak miłość"?
Eryka planowała wrócić do Stanów Zjednoczonych. Dzień, który ma być ostatnim w Grabinie o mały włos nie kończy się tragicznie. Na szczęście na miejscu w samą porę pojawia się przystojny Marcin. Kiedy Eryka kąpie się w rzecze, porywa ją wir i dziewczyna zaczyna się topić. Na ratunek rzuca się Chodakowski, który akurat przechodzi w pobliżu.
Dziewczyna od razu wpadaw oko Marcinowi. Gwarantuje jej opiekę i swoje towarzystwo. Biegnie nawet do sklepu, żeby dać uratowanej dziewczynie coś do jedzenia. W sklepie flirtuje z Janką. Nie wie, że to siostra dziewczyny, która skradła mu serce.
Kiedy chłopak wraca, Eryka odważnie rzuca - Gdzieś kiedyś czytałam, że jak się komuś ratuje życie, to trzeba za to życie wziąć odpowiedzialność
. I co ty na to?
- Nie mam nic przeciw temu! - z uśmiechem na ustach odpowiada Marcin.
Przeczytaj: ''M jak miłość''. Barbara Kurdej-Szatan nową Małgosią dopiero we wrześniu 2014
Po wszystkim Eryka zmienia zdanie. Dziewczyna nie chce już jechać do USA. Zostahe w Grabinie z nadzieją, że jeszcze spotka swojego wybawcę. W 1026 odcinku ''M jak miłość'' Janka z radością opowiada siostrze, że Marek załatwił jej mieszkanie za symboliczną kwotę
- Nigdy nie miałam takiego metrażu tylko dla siebie!
- To może byłoby Ci raźniej gdyby ktoś z Tobą zamieszkał?
- No jasne ale kto..?
- Na przykład ja.
- Przecież wylatujesz do Stanów, jutro masz samolot.
- Właśnie zmieniłam decyzje i postanowiłam zostać tutaj na chwilę albo na dwie.
- Super! Zobaczysz wszystko się ułoży. Może powinnyśmy się zakochać? Może w naszym życiu pojawi się ktoś kto na zawsze je zmieni? - mówi z entuzjazmem Janka.
Nie wie, że Eryka już znalazła kogoś bliskiego jej sercu i dlatego chce zostać w Grabinie.
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!