"M jak miłość" odcinek 1024 - wtorek, 10.12.2013, o godz. 20.40 w TVP2
Znajomość Pawła i Ali rozwija się w bardzo szybkim tempie i tylko krok dzieli ich do nawiązania gorącego romansu. Oczywiście wszystko to zasługa Basi, która od dawna kombinuje jak połączyć Alę z Pawłem. Zduński najpierw był tylko przyjacielem dziewczynki, z czasem stał się opiekunem i powiernikiem sekretów, a teraz przejął rolę jej ojca. Basia chwali się już nawet koleżankom w szkole, że jej tatuś jest pilotem, który skacze ze spadochronem.
Przeczytaj: ''M jak miłość''. Marcin Chodakowski ma brata! Co się stało z drugim synem Aleksandry i Grzegorza?
Dla Ali relacja z Pawłem nie jest jednak tak oczywista. Samotna matka boi się zaangażować z związek z kimś, kto nie mówi wprost o swoich uczuciach i prowadzi jakieś gierki. W 1024 odcinku "M jak miłość" mama Basi przychodzi do Pawła, by w końcu wszystko wyjaśnić.
- Nie chcę komplikować życia ani tobie, ani sobie - stwierdza Ala.
- Ale ja też nie - odpowiada Paweł.
- Jak to? Przychodzisz do mnie, całujemy się, prowokujesz mnie i mówisz, że nie chcesz komplikować nam życia. To co taka przygoda bez zobowiązań?
- Tak źle, tak niedobrze... - przyznaje z uśmiechem Zduński.
Zobacz:"M jak miłość". Tomek dowiaduje się o zdradzie Małgosi. Michał żąda rozwodu dla byłej żony!
Nie takiej odpowiedzie oczekiwała Ala. Kobieta nie ukrywa, że denerwuje ją zachowanie Pawła. - Wkurzasz mnie - mówi i spuszcza wzrok.
Widząc jej reakcję Paweł przystępuje do ataku. - To ty mnie prowokujesz. I to nie pierwszy raz...
- To dlaczego dajesz się sprowokować? - dopytuje zdziwiona Ala.
- Bo to miłe...
- Daj spokój - odpowiada nieco zawstydzona mama Basi.
- Gdybyś chciała, żebym dał ci spokój, to być tutaj nie przychodziła - stwierdza Paweł.
- Nienawidzę cię - przyznaje z uśmiechem Ala.
Paweł stawia wszystko na jedną kartę. Tym razem to on zaczyna całować Alę i po chwili proponuje jej, by z kanapy przenieśli się do sypialni. Już mają wylądować w łóżku gdy nagle Ala wpada w wiadro z wodą. Cały romantyczny nastrój pryska...
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!