M jak MIŁOŚĆ. PAWEŁ Zduński zostanie OJCEM BASI. Czy ALA, MATKA BASI to miłość życia Pawła? >>>
Paweł Zduński nie ukrywa, że Janka nie może liczyć nawet na odrobinę sympatii. Chociaż wcześniej zanosiło się, że mogą zostać przyjaciółmi, a nawet kim więcej, to od kiedy Paweł poznał prawdziwą tożsamość Jane nie chce z nią mieć nic wspólnego.
- Nie proponuję ci niczego słodkiego… Cukrzyca, rozumiem. Swoją drogą, to było niezłe draństwo! Nie mówię o nas, ale o tym, że wkręciłaś w to swoje oszustwo moich dziadków! - Paweł od razu mówi co mu leży na sercu.
M jak MIŁOŚĆ - więcej o serialu >>>
Za to Janka, opanowana, odpowiada spoglądając kuzynowi prosto w oczy:
- Tak, to prawda. Trochę dziwnie to wyszło, nie sądziłam, że sytuacja tak się rozwinie… Ale jestem w potrzebie i grzechem byłoby nie skorzystać z tego, co przynosi los! No i co mi się należy. Ja się nie tłumaczę, próbowałam ci tylko wyjaśnić, że to nic osobistego. Potrzebuję kasy, tyle.
- Dobra, ja też będę się streszczać. Jeśli skrzywdzisz moich dziadków, moją rodzinę… Zniszczę cię. Tyle.
Zduński, pełen determinacji, spogląda na kuzynkę, ale Jane nie zdradza objawów strachu. Wzrusza ramionami i posyła mu kpiący uśmiech.
- Ale tekst… Pojechałeś! Ale wiesz, jakoś się nie boję. Poza tym… prawo jest po mojej stronie. Lepiej ze mną nie zadzieraj, bo źle na tym wyjdziesz. Ty i twoja ukochana rodzina, o którą się tak troszczysz!
Chcesz wiedzieć więcej o serialu M jak MIŁOŚĆ? Polub nas na FACEBOOKU!