M jak MIŁOŚĆ odc. 982. KRYZYS u Chodakowskich. MAŁGOSIA i TOMEK oddalają się od siebie - ZDJĘCIA >>>
W M jak MIŁOŚĆ odcinek 982 Andrzej przeżywa naprawdę trudne chwile. Po rozmowie z Edytą, która prosiła go, by mówił Piotrkowi kim dla niego jest czuje się rozbity i nie wie co robić. Prosi Martę, by go wspierała, ale ona wciąż nie potrafi pogodzić się z tym, że ukochany ma dziecko z inną.
Do kancelarii Budzyńskiego niespodziewanie przychodzi Janusz. Mąż Edyty wrócił z USA gdzie miał czas, by wszystko przemyśleć. Ojczym Piotrka chce dalej być obecny w jego życiu jako jedyny i prawowity ojciec. Dochodzi do konfrontacji Andrzeja z Januszem.
- Nie mam żalu do ciebie. Mam żal do Edyty, że zdradziła mnie przed samym ślubem, o niczym mi nie powiedziała! - wyznaje Andrzjowi.
- Zrozumiała, że popełniła błąd i wybrała ciebie!
- Szkoda, że mnie nikt nie dał prawa wyboru.Ale mniejsza o to, stało się. W tym wszystkim dzieciak nie jest nic winien…
- Dużo czasu ci zajęło, żeby to zrozumieć, a chłopak siedział i zastanawiał się dlaczego tatuś nie chce go znać
- Rozumiem, że tak mnie oceniasz… Ale nie przyszedłem tu po to, żeby się przed tobą tłumaczyć. Przyszedłem tu, żeby cię o coś prosić... nie mówił Piotrkowi, że jesteś jego ojcem.
- Przepraszam cię, ale mam inne plany.
M jak MIŁOŚĆ - więcej o serialu >>>
Budzyński jest zdecydowany wyznać Piotrkowi prawdę, ale kiedy po meczu piłki nożnej widzi jaki jego syn jest szczęśliwy, że Janusz znów jest blisko, zmienia zdanie. Odwiedza Edytę i oznajmia jej, że wszystko zostanie po staremu - Piotrek nie dowie się kto jest jego prawdziwym ojcem.
Ta decyzja bardzo dużo Andrzeja kosztuje. W końcu jest równoznaczna z tym, że wyrzeka się własnego dziecka. Wieczorem załamany Budzyński wciąż rozmyśla czy dobrze zrobił rezygnując z syna. Marta widząc męża w tak kiepskim stanie mocno się do niego przytula.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Polub nas na FACEBOOKU!